Stwierdzenie, że się bałam, było przesadą. Czułam się, jakby emocje do mnie nie docierały w pełni. To, co kiedyś byłoby przerażeniem, teraz było zaledwie zmartwieniem.
Stałam pośrodku niemal pustego pokoju i patrzyłam na niego ze zmartwieniem.
Było w nim tylko jedno osadzone w głębokim murze okno, z parapetem tak szerokim, że mogłabym na nim siedzieć albo i leżeć.
Nie licząc tego, był to niemal pusty pokój mierzący trzy na cztery metry, z kącikiem, gdzie mogłam załatwiać swoje potrzeby. Nic więcej. Ani łóżka, ani jakiegokolwiek koca, nic.
- Będziesz dostawać jedzenie, ale tylko tyle ile konieczne. Musisz poradzić sobie sama.
- Ile czasu mam tu być? - spytałam niepewnie
- Tyle, ile będzie trzeba
YOU ARE READING
Pamiętnik Mrocznej
סיפור קצרJest to dodatek do serii "W ciemnościach..." Części krótkie, nieregularnie pojawiające się Będzie zawierał fragmenty wspomnień Elisabeth ~*~ Byłam Mroczną Byłam Aniołem Śmierci Byłam Czarną Panią Byłam Księż...