#44

73 11 0
                                    

 - Tam - ojciec wskazał jakiś punkt na ścianie. Posłusznie wzniosłam rękę i cisnęłam w owe miejsce lodem - Strąć klatkę - pokazał przedmiot nad nami. Zakręciłam palcem, sprawiając, iż jedno z ogniw łańcucha, na którym wisiała klatka zamarzło i pękło.

 Metal uderzył o ziemię z łoskotem. Ojciec uśmiechnął się z satysfakcją. W końcu przestałam tak się wahać przed używaniem swojej mocy. W końcu zrozumiałam, że jeśli nauczę się nad tym panować, nikt nie będzie mógł zniewolić mnie jak Adgar.

 Jeśli nauczę się bronić, nie będę już ofiarą.

 Dlatego zaczęłam ćwiczyć. Coraz ciężej i dłużej. Aż wreszcie przełamałam lęk przed magią i używałam jej swobodniej.

 - Przed tobą test, skarbie


Pamiętnik MrocznejWhere stories live. Discover now