#37

81 12 0
                                    

 Pamiętam swoje zaskoczenie pomieszane ze strachem, kiedy zobaczyłam jak Melissa wyciąga nóż. Uniosła go do jego twarzy, a on odchylał się najmocniej jak mógł.

 Jego usta drżały delikatnie ze strachu. Był przerażony - czułam to. Lubiłam to. Ale nie chciałam tego widzieć. Kiedy przyłożyła ostrze do jego szyi, zamknęłam oczy. Nie chciałam widzieć śmierci.

 Ale ku mojemu zaskoczeniu rozległ się inny dźwięk, całkowicie mi obcy. Uchyliłam ostrożnie powieki i zobaczyłam jak Melissa przyciska usta do jego gardła. Nie wiedziałam co robi.

 Chłopak miał szeroko otwarte, przerażone oczy. Jego rozchylone wargi poruszały się bezgłośnie, jakby usiłował coś powiedzieć.

 Kiedy Melissa się od niego odsunęła, zobaczyłam niewielkie cięcie na jego skórze, które szybko zaczęło wypełniać się krwią. Usta mojej siostry były pokryte szkarłatną cieczą.

 - Chcesz spróbować? - zapytała beztroskim tonem, jakby to co robiła, było normalne. Niemal niezauważalnie pokręciłam głową. Wciąż byłam w szoku - Lu! Zabierz go z powrotem do celi!

 Patrzyłam jak go zabierali.

 Nawet nie drgnęłam, kiedy żółtooka minęła mnie, zmuszając osłabionego chłopaka, by za nią podążał.

Pamiętnik MrocznejWhere stories live. Discover now