10

2.1K 125 12
                                    

Będąc u góry wszedłem do łazienki. Gdy spojrzałem w lustro przeraziłem się... Moja twarz pokryta była siniakami, z resztą tors tak samo... Rozebrałem się, ale każdy ruch podczas tego sprawiał mi ogromny ból. Umyłem się i przebrałem w piżamę Bylo jakoś po 22 więc położyłem się spać...

Wstałem o 6.50. Udałem się do łazienki, gdy wykonałem czynności z nią związane podszedłem do szafy, aby znaleźć jakieś jakieś ubrania. W końcu zdecydowałem się na czarne rurki i czerwoną koszulę. Wszedłem na dół, a po chwili poczułem pyszny zapach naleśników... O dziwo zjadłem aż 4. Byłem tak najedzony, że myślałem że pęknę. Tata powiedział że mnie podwiezie, więc miałem jeszcze trochę czasu. Stwierdziłem że obejrzę sobie Skam. Po jakiś 10 minutach tata mnie zawołał.

-Newt chodź, już jedziemy!

-Idę...

*Thomas*

Wstałem o 6.10. Nie mogłem spać... Cały czas myślałem o tym jak skrzywdziłem tego nowego. Żałuję, że kazałem im go pobić. Był taki... Bezbronny? Z resztą nie mogę się nim przejmować, ZASŁUŻYŁ SOBIE! Wysłał Dereka na dywanik do dyra... Z zamyśleń wyrwał mnie głos brata.

-Brachu wstawaj!

-Wstałem już dawno, jest dopiero 6.10...

-Ta? To spójrz na zegarek.

Spojrzałem na zegarek tak jak kazał Derek.

Kurde! Była już 6.40! Jak?!
Wyskoczyłem z łóżka, a że ja jestem łamagą to się wywaliłem.

-AŁA!! - wrzasnąłem

-Ciamajda! - odkrzyknął Derek

-Spadaj!

Podniosłem się i udałem do łazienki. Umyłem zęby, wziąłem prysznic oraz ogarnąłem włosy. Później ubrałem się w jeansy i biały t-shirt

-Thomas! Chodź bo będziesz na pieszo szedł...

-Idę. Co się tak spinasz?

-Zamknij się i chodź!

Wsiadłem do samochodu i pojechaliśmy...




Oprawca, Czy Ukochany? ~ NewtmasWhere stories live. Discover now