25

1.5K 112 10
                                    

A wtedy zaczęła się zabawa... Wszyscy usiedliśmy w kółku. Ja znalazłem butelkę i położyłem na środku.

-To kto pierwszy kręci? - spytałem

-Może Minho - stwierdził Aiden

-Kręcę... O Brad. Hmmm.... Pocałuj jednego z osób tutaj obecnych.

Ku mojemu zdziwieniu pocałował właśnie jego. Uważam, że oni są uroczy. Chyba zacznę ich shippować. (Idk jak to się pisze) Braino. O tak! Mina Minho była bezcenna. Zastanawiam się czy on na to liczył😏😏

Kolejną osobą na którą wypadło był Aiden. Brad powiedział mu, że ma wykombinować alkohol. Myślałem, że to taki aniołek, a on takie rzeczy. Dla chłopaka wyzwanie nie było trudne ponieważ przywiózł kilka piw. Brad od razu zabrał 3 i dał je swoim przyjaciołom. Butelka wybierała różne osoby w kółku. W pewnym momencie wypadło na mnie. Miałem do końca wycieczki troszczyć się o Newta itp. Wziąłem jedno piwo i otworzyłem sobie. Zakręciłem butelką i wypadło na Ethana. Wiem, że to było wredne ale kazałem mu włożyć głowę do śmietnika... on jednak zaśmiał się i bez problemu wykonał zadanie. Kolejno wypadło na Newtiego który musiał mnie pocałować. Chłopak wpadł w panikę i wybiegł z domku. Wyszedłem za nim i zacząłem to szukać. Znalazłem to po 10 minutach. Był na mostku nad jeziorem, nie wiem z jakiej przyczyny płakał. Usiadłem koło chłopaka i siedziałem w ciszy. W pewnym momencie chłopak ją przerwał:

-Prze-praszam... - wyjąkał

-Za co? - spytałem

-B-bo... Bo ja nie pocałowałem Cię... A-ale b-boję się.

-Wiem, wiem... Wiem, że byłem okropny i kazałem Cię pobić, ale naprawdę polubiłem Cię. Żałuję tego. Nawet nie wiesz jak bardzo. Jesteś tak niewinny i bezbronny,A ja zawsze nękałem tych słabszych. Nigdy nie lubiłem osób homo. Ale teraz widzę, że to nie jest nic złego. Nawet nie wiem czemu ich nie lubiłem. Okazało się, że sam taki jestem...

-N-naprawdę? Pamiętasz mój  pierwszy dzień w szkole? Śniło mi się kiedyś, że mnie porwałeś i zabiłeś. Wtedy gdy zobaczyłem Cię w szkole wystraszyłem się. Teraz boję się jeszcze bardziej. Boję się bliskości.

-Mogę zadać ci pytanie?

-Ymm tak

-Czemu masz cale ciało w siniakach?

-Nie chce o tym rozmawiać...

-Wybacz. Mam pomysł. Zacznijmy naszą znajomość od początku.

-O-okej.

-Chodźmy

Złapałem chłopaka za rękę i zaprowadziła do domku. Wsiedliśmy w kółku i zaczęliśmy kręcić butelką, gdy w pewnym momencie poczułem czyjeś usta na swoich. Dopiero po chwili zrozumiałem, że to Newt. Niemal od razu oddałem pocałunek. Oderwaliśmy się od siebie. Zobaczyłem rumieńce na twarzy blondyna. Słodziak

-To było urocze! - krzyknął Scott.

-Prawda! - reszta się dołączyła. Skończyliśmy grać w butelkę, A po chwili walczyliśmy muzykę. Bliźniacy przynieśli więcej alkoholu przez co na mojej twarzy zagościł wielki uśmiech. Zabrałem dwie butelki. Jedną dla siebie, A drugą dla blond-słodziaka. Wszyscy zaczęliśmy śpiewać, tańczyć i wygłupiać się.

Oprawca, Czy Ukochany? ~ NewtmasWhere stories live. Discover now