20

1.6K 124 15
                                    

Obudziłem się o 12.30 Nigdy tak długo nie spałem. Na szczęście taty dziś nie było w domu, więc mogłem zaprosić chłopaków do siebie. Od razu złapałem za komórkę i napisałem do nich. Mamy swoją grupę.

-Cześć chłopacy! Chcecie do mnie wpaść? Dziś o 14?

-Jest u mnie kuzyn Liam - odpisał Jared

-A ja mam siedzieć w domu z Brettem... - dodał Brad

-To weźcie ich ze sobą... Co mi szkodzi mieć o dwie osoby więcej w domu:)

-Super! Liam się zgodził

-Bretta namówię 😂

-Okej świetnie 😊😊 To do zobaczenia

Po tym jak dowiedziałem się, że chłopacy biorą kogoś od siebie musiałem iść do sklepu. Poszedłem się  ogarnąć i ubrać. Założyłem bluzę i trampki. Zabrałem kółka oszczędności z szafki ojca Ziobry wyszedłem z domu. Przechodziłem skrótami aby być jak najszybciej w domu. Wszedłem do sklepu i chwyciłem jakieś chrupki, cole i popcorn. Podszedłem do kasy i za wszystko zapłaciłem. Wychodząc ze sklepu mijałem Dereka. Ku mojemu zdziwieniu przywitał się ze mną. Wróciłem do domu i wyciągnąłem zakupy na blat. Zaniosłem szklanki do salonu, chrupki i popcorn wyspałem do misek i również zaniosłem. Poszedłem sprawdzić czy wszędzie jest czysto, gdy to zrobiłem poszedłem do pokoju pouczyć się z chemii. Nawet nie wiem kiedy zleciał ten czas, a w domu rozległ się dzwonek. Podbiegłem do drzwi i otworzyłem je. Pierwszy raz zobaczyłem brata Brada. Był to wysoki blondyn o niebieskich oczach. Na ręce miał tatuaż.

Liam był niższy, ale też miał niebieskie oczy i blond włosy

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Liam był niższy, ale też miał niebieskie oczy i blond włosy.

Zaprosiłem chłopaków do salonu, a sam poszedłem do kuchni po cole

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Zaprosiłem chłopaków do salonu, a sam poszedłem do kuchni po cole. Wróciłem do salonu i nalałem jej do szklanek.

-Co chcecie robić? - spytałem

-Ja to bym sobie obejrzał jakiś film - stwierdził Liam

-Jestem za! - potwierdził Brad i Jared

-A co? - dopytałem

-Ja bym sobie wyszedł na miasto - wtrącił Brett

-Więc najpierw obejrzyjmy film, a później idziemy na miasto - stwierdziłem.

-No spoko - zgodzili się wszysycy

-Więc co chcecie oglądać?

-GWIEZDNE WOJNY! - krzyknął Liam
(Natalia😂❤)

Włączyłem film i umiałem między Bradem i Liamem. Bardzo go polubiłem. Brett też był miły. Seans szybko nam minął. Powiedziałem im żeby poczekali. Wszedłem do swojego pokoju zmienić koszulkę bo Liam z podniecenia filmem oblał mnie colą... Zdjąłem mokre ubranie i wyciągnąłem z szafy koszulę, gdy miałem ją założyć do pokoju wszedł Brett. Momentalnie zmierzył mnie wzrokiem. Teraz przypomniałem sobie, że moje ciało jest w siniakach. Szybko zakryłem się i odwróciłem do niego plecami.

-Co ci się stało? - spytał

-N-nic takiego... S-s-spadłem ze schodów. - skłamałem

-A nikt cię przypadkiem nie pobił? - dopytywał

-N-nie. Chodźmy - odparłem gdy się ubrałem.

-Okej

Wyszliśmy wszyscy z domu i udaliśmy się na miasto. Poszliśmy do restauracji gdzie zjedliśmy pyszny posiłek. Czas bardzi szybko minął. Wróciłem do domu i szybko posprzątałem po gościach. Była 23.40 więc szybko się umyłem i przebrałem w piżamę po czym położyłem się spać.

*Od autora*

Rozdział pisałam na dworze. Jest bardzo ciepło, więc wybaczcie wszystkie błędy ortograficzne itp.
Gwiazdki ⭐i komentarze 💬 mile widziane ❤

Oprawca, Czy Ukochany? ~ NewtmasWhere stories live. Discover now