Wygraliśmy.
No może nie do końca, ale mamy drugie miejsce.
Cieszymy się jak małe dzieci z nowej zabawki.
Wszędzie chodzimy naszą czwórką,
I za każdym razem mnie przytulasz.
Każdy się na nas dziwnie patrzy, ale każdy wie,
Że my się cieszymy.
Ale ja czuję jeszcze coś innego.
Śmiejemy się
Szepczemy
Gratulujemy
Przytulamy.
I teraz już wiem
Wiem, że to nie jest przypadek, Andi.
Teraz już dobrze wiem
Dobrze wiem, że się zakochałem.
Tak po prostu.
Bez żadnej podstawy.
Jedyna rzecz, która nas łączy to
Dzielenie pokoi
I uzależnienie od siebie.
Tak.
Jesteśmy od siebie uzależnieni.
Ja nie potrafię wytrzymać dnia
Bez
Twojego uśmiechu
Twarzy
Przytulania.
Przytulanie.
To rzecz, przez którą cię pokochałem.
Umiałeś mnie tak przytulić,
Kiedy miałem gorszy dzień,
Nie potrafiłem.
Właśnie tamtego dnia
Kiedy nic nie potrafiłem,
Zrobiłeś coś, co dla mnie nigdy nie zostanie wymazane z pamięci.
Pamiętam, że jak płakałem
Ty
Ty mnie pocałowałeś.
Pamiętam to jak dziś.
Twoje miękkie usta na moich.
Ta chwila trwała wiecznie.
Pamiętam jeszcze jedną rzecz.
Odwaga.
Odważyłem się ci powiedzieć.
Powiedziałem te dwa słowa.
Dzięki którym ty też je powiedziałeś.
Kocham cię.
Kocham cię całym sobą, Andreas.
Pamiętaj.
_______ogólnie gdy to zobaczyłam musiałam to napisać *-*
więc no, łapcie Lellingera i niech wiatry będą z wami.
Papa♥
YOU ARE READING
snow is falling / one shots [ski jumping]
FanfictionRóżne one shoty że skoczkami narciarskimi.