Szedłem w stronę pokoju Domena, by w końcu do niego zapukać. Otworzył mi zaspany chłopak.
- Czego chcesz? - Oparł się o framugę drzwi.
- Twój chłopak cię odwiedził - Unisołem ręce do góry - Nie cieszysz się?
- Cieszę się, ale jest 5 rano.
Nie odpowiedziałem mu, tylko go wepchnąłem do pokoju, bo nasz trener szedł w naszą stronę. Strasznie nie lubiał, gdy łazimy sobie po pokojach, a szczególnie w nocy, kiedy mamy odpoczywać. Nie mówiąc o wizytach w innych celach, ale na szczęście trener nie wie o naszym związku, w sumie tak jak reszta kadry.
- Chcesz do mnie wpaść? - Spojrzałem na niego - Od jutra jestem sam w mieszkaniu.
- Anze... Porozmawiamy w samolocie - Rzucił się na łóżko - Chce mi się spać.
- Po czym ty taki zmęczony? - Siadłem obok niego - Wczoraj nie mieliśmy treningu.
- Tak, ale rozmawiałem z mamą do pierwszej w nocy - Wziął swoją twarz w dłonie - Mówiła mi, że nie mam czym się martwić, że to początek sezonu.
- I ma rację - Odwróciłem się do niego - Nie powinieneś się przejmować.
- Ale ja się nie przejmuje - Podniósł się - Tylko wszyscy myślą, że się martwię.
- Chociaż tyle... - Oparłem się o niego - Moja mama dzwoniła, ojciec ciągle chce tego rozwodu.
- Oj Anze... Nie powinieneś się mieszać w ich sprawy... - Westchnął - Moi rodzice też się kiedyś poważnie pokłócili, że naprawdę myśleli o rozwodzie...
- Ale teraz są razem - Objąłem chłopaka.
- Bo się pogodzili - Głaskał mnie po głowie - A my, jako dzieci nie zwątpiliśmy.
Siedzieliśmy przytuleni do siebie, kiedy postanowiłem się położyć, więc wydostałem się z objęć Domena. Kiedy już leżałem chłopak dołączył do mnie i złapał mnie za rękę. Patrzyłem na sufit, nie zwracając większej uwagi na skoczka, tylko ten głaskał kciukiem wierzch mojej dłoni.
- Jak dobrze, że ciebie mam Anze - Spojrzałem na niego, a on na mnie.
- Masz szczęście, że z tobą wytrzymuje - Położyłem dłoń na jego - Kocham cię jak nikogo, Domen...
- Ja ciebie też - Pocałował mnie - Jak nikogo na świecie.
___________taki z okazji 10 tysięcy wyświetleń ❤❤❤
ŞİMDİ OKUDUĞUN
snow is falling / one shots [ski jumping]
Hayran KurguRóżne one shoty że skoczkami narciarskimi.