{[9]}

828 51 23
                                    

...Kiedy z jej pleców ukazały się anielskie skrzydła, a jej lewe oko było różowe jak u demona, a prawe świeciło zielenią i żółcią, zupełnie jak u oprawcy.

Ciel POV.

Byłem w szoku. Nigdy bym się tego nie spodziewał po mojej siostrze. Po tej siostrze, która zawsze zachowywała się normalnie, która zawsze mnie kochała. Nigdy bym nie pomyślał, że jest ona czymś takim. Czy ona o tym wiedziała? Nie wiem tego. Podeszła do mnie po chwili od momentu wykonania ciosu w tego idiotę. Mówiła coś do mnie. Płakała. Jedyne co udało mi się usłyszeć to ,,Spokojnie Ciel, wszystko będzie dobrze".

Catherine POV.

Nie wiedziałam, co się ze mną stało. Myślałam, że jestem normalna. Że jestem człowiekiem. Okazuje się, że jestem czymś gorszym niż demon. Widziałam przerażonego Ciela. Bał się mnie. Chciałam go przytulić, może nawet pocałować... Catherine, nawet tak nie myśl. Ma on już narzeczoną. Jedyne co jest teraz sensowne to jego uśpienie i zaniesienie do rezydencji.

Dzień po wydarzeniu.

Catherine czuła, że Ciel po tamtym wydarzeniu nie jest dla niej tylko bratem. Poczuła, że jest on dla niej kimś, kogo ona musi chronić. Dlatego siedziała przy nim całą noc i ranek. Owszem, był tam Sebastian, ale dziewczyna mu nie ufała. Wolała sama dopilnować chłopca. Siedziała tak, kiedy Ciel dostał list o dziwnym zaginięciu wielu młodych dziewczynek w wieku Catherine. Kiedy Sebastian odczytał treść listu na rozkaz dziewczynki, ona już wiedziała, gdzie najlepiej będzie się udać. W czym niedawno bywała w tamtym miejscu. W sklepie z lalkami.

--__-_-_-_-__-_-_

PRZEPRASZAM WAS ZA TAKĄ PRZERWĘ! mam nową szkołę i jest tam dość trudno. Opowieść znowu będzie mieć często nowe rozdziały!💖

Lovely sister-Kuroshitsuji {[Ciel X OC]}Where stories live. Discover now