{[25]}

437 25 8
                                    

Catherine POV.
Kiedy Ciel wyszedł z pokoju, zaczęłam się zastanawiać, jaki cel miała rozmowa prowadzona przez nas kilka minut temu. Jaki cel ma moje życie, jaki cel ma świat...
Okej, stop. Zaczynam się zachowywać jak jakiś hrabia z problemami psychicznymi o zawyżonym ego.
Stwierdziłam, że zobaczę w jakim stanie znajduje się mój wygląd. Póki nie zmrużyłam oczu, myślałam, że wyglądam dobrze, jednak kiedy obraz się wyostrzył zauważyłam, że mam na sobie poplamione ubranie, rozwalone włosy, wory pod oczami, w których można by było nosić zakupy i ogólnie twarz jak u narkomana. Poszłam się jakoś w miarę normalnie ubrać i ogarnąć. Weszłam do łazienki, po czym zrobiłam to, co chciałam.
Wyglądając w miarę dobrze, wyszłam z pomieszczenia kierując się do ogrodu. Jakoś naszła mnie ochota na świeże powietrze. Po drodze oczywiście z powodu słabego wzroku wywaliłam się parę razy, ale udało mi się dojść w końcu do ławki. Usiadłam przyglądając się widokowi. Mojej uwadze nie umknął powóz, którego byłam ciekawa. Kiedy był bliżej, wyostrzyłam wzrok i zauważyłam kobietę w granatowej sukni o popularnym kroju. Wyglądała paskudnie. Była to jedna z tych, w których tył był jeszcze bardziej podwyższony i zaokrąglony, przez co wyglądało to jakby kobiety noszące to miały dupska jak krówska.
Okej, nudziło mi się. I to bardzo. Jednak najlepszym sposobem na nudę jest denerwowanie innych, albo czytanie książek.

Ciel POV.
-Ciel! Co tam robisz?- Spytał znany mi głos. Czarnowłosa dziewczyna podeszła do mnie i zaglądnęła w papiery.
-Nic ciekawego. Nie masz co do roboty?-Spytałem zmęczony. Dochodziła szesnasta, a mnie już bolała głowa od tego, co niektórzy wypisywali.
-A jak ci się wydaje?-Spytała głosem, który brzmiał jak hybryda Elizabeth, Grella, Sebastiana i innych pierdoletów.
-Wydaje mi się, że tak.-Odpowiedziałem znudzony, wzdychając. Catherine stanęła za mną sprawdzając razem ze mną chyba już setny list od Druitta.
-Ciel...-Spytała ze słyszalnym zamiarem kontynuowania wypowiedzi.
-Co?-Zadałem pytanie, spoglądając na nią. Moja siostra już miała mówić, kiedy przeszkodził jej w tym słyszalny na całą rezydencję huk. Myślałem, że Sebastian się tym zajmie, ale potem nastał następny. Schodząc na dół, znalazłem coś, czego nie chciałem znajdywać, a nawet nie wiedziałem, że coś takiego było w tym domu.

elo

Lovely sister-Kuroshitsuji {[Ciel X OC]}Where stories live. Discover now