{[27]}

361 23 26
                                    

Ciel POV.
-Wyjaśnij mi to.- Powiedziała stanowczo Catherine.- Wyjaśnij.

-Catherine, nie zdążyłaś go poznać...

-No nie pierdol.- Okej, zaraz się miarka przebierze.

-To mój brat, który zmarł wiele lat temu. Zmarł ponieważ...

-Ja pierdolę, pomyślałeś, żeby kiedyś mi o tym powiedzieć?!

-Zamknij ryj, suko! Jak coś mówię to mi nie przerywaj!- No co ja poradze. Zdenerwowałem się. Jednak po moich słowach, Catherine uroniła jedną łzę, choć starała się zachować dumną postawę.- Zmarł z powodu uduszenia.- Dokończyłem spokojnie. Dziewczyna jednak miała inne plany i wyszła, wcześniej popychając mnie do tyłu. Niby ona jest czymś więcej niż człowiek, jednak kiedy ona ma swoją ludzką formę, to ja jestem silniejszy. Z tego powodu jej atak był dla mnie zabawny. W przeciwieństwie do tego, iż mój brat przez taki okres czasu leżał sobie jak gdyby nigdy nic za obrazem.

Po chwili, kiedy Sebastian zamknął i schował trumnę, ja udałem się na górę. Już z półpiętra mogłem usłyszeć płacz mojej siostry. Podszedłem do drzwi, aby usłyszeć nieco więcej, ale czarnowłosa otworzyła je, a ja oberwałem nimi w głowę.

Catherine POV.

Ciel musi się nauczyć lepiej mnie traktować. Dlatego też stwierdziłam, iż daję mu tydzień bez mojej osoby. Sama wzięłam swój płaszcz i spore ilościu funtów. Mam nadzieję, że to da coś więcej niż mi trochę spokoju. W końcu będę zdana na samą siebie. Przez tydzień.

Jeżeli mnie nie zabije mucha, to będę to świętować.

Lovely sister-Kuroshitsuji {[Ciel X OC]}Tempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang