Ciel POV.
-Wyjaśnij mi to.- Powiedziała stanowczo Catherine.- Wyjaśnij.-Catherine, nie zdążyłaś go poznać...
-No nie pierdol.- Okej, zaraz się miarka przebierze.
-To mój brat, który zmarł wiele lat temu. Zmarł ponieważ...
-Ja pierdolę, pomyślałeś, żeby kiedyś mi o tym powiedzieć?!
-Zamknij ryj, suko! Jak coś mówię to mi nie przerywaj!- No co ja poradze. Zdenerwowałem się. Jednak po moich słowach, Catherine uroniła jedną łzę, choć starała się zachować dumną postawę.- Zmarł z powodu uduszenia.- Dokończyłem spokojnie. Dziewczyna jednak miała inne plany i wyszła, wcześniej popychając mnie do tyłu. Niby ona jest czymś więcej niż człowiek, jednak kiedy ona ma swoją ludzką formę, to ja jestem silniejszy. Z tego powodu jej atak był dla mnie zabawny. W przeciwieństwie do tego, iż mój brat przez taki okres czasu leżał sobie jak gdyby nigdy nic za obrazem.
Po chwili, kiedy Sebastian zamknął i schował trumnę, ja udałem się na górę. Już z półpiętra mogłem usłyszeć płacz mojej siostry. Podszedłem do drzwi, aby usłyszeć nieco więcej, ale czarnowłosa otworzyła je, a ja oberwałem nimi w głowę.
Catherine POV.
Ciel musi się nauczyć lepiej mnie traktować. Dlatego też stwierdziłam, iż daję mu tydzień bez mojej osoby. Sama wzięłam swój płaszcz i spore ilościu funtów. Mam nadzieję, że to da coś więcej niż mi trochę spokoju. W końcu będę zdana na samą siebie. Przez tydzień.
Jeżeli mnie nie zabije mucha, to będę to świętować.
KAMU SEDANG MEMBACA
Lovely sister-Kuroshitsuji {[Ciel X OC]}
Fiksi PenggemarMój chory ale fajny pomysł na opowieść, którą miałam już napisać w 2016. UWAGA Książka ta w początkowych rozdziałach jest mega cringy smierdzieljamesa 2019