-Dobrze się czujesz? - spytałam powoli.
On od razu szybko pokiwał głową.
-Wręcz wspaniale. - szukałam w jego oczach rozbawienia, znaku, że używał sarkazmu jednak nie znalazłam go. Był poważny. No i nie tak chamski jak zawsze.
Westchnęłam cicho. On z lekkim uśmiechem poklepał miejsce na kanapie obok siebie i powiedział tonem małego dziecka:
-No chooodź, Blue.
Starałam się nie uśmiechnąć, ale nie wyszło, mimo, że miałam świadomość, że jutro o wszystkim zapomni i będzie się zachowywał tak, jak wcześniej. Że zniknie uroczy Tae, a wróci egoistyczny, zapatrzony w siebie Kim.
Wracaj do siebie. - chciałam powiedzieć.
Ale nie potrafiłam. Za bardzo rozczulał mnie widok skulonego chłopaka trzymającego w dłoniach różowy kubeczek z misiem Puchatkiem i proszącego mnie, żebym spędziła z nim czas.
-No dobra. - zgodziłam się, gdy znowu zaczął mnie przekonywać.
Z ociąganiem siadłam obok niego, sięgając po swoją kawę. Dzisiaj w planach na wieczór miałam dopracowanie całego projektu.
Ale obecność „kolegi" z pracy lekko mi je utrudniła.
-Co robimy? - spytał zadowolony obejmując mnie ramieniem.
Czując dziwne ciepło na policzkach, od razu je strąciłam i powiedziałam:
-Chcesz coś oglądać? Ja i tak mam pracę do skończenia.
Oklapł.
-Nie będziesz oglądać ze mną?
Pokręciłam głową.
-Projekt dla tego muzeum sam się nie zrobi, Tae.
Zmarkotniał.
-No proooszęęę, przecież to nie musi być na jutro.
Spojrzałam na niego.
-Musi.
Westchnął ciężko.
-Masz ulgę u Parka, on nie będzie zły, jak raz odpoczniesz. Co powiesz na „Her"?
-To, że raz byłam z nim na randce, to nie znaczy teraz mogę leżeć cały czas! - powiedziałam chłodno, gdy już sięgał po pilota.
-A więc to jednak była randka?! - nasze spojrzenia się spotkały. Jego nieugięte z moim zdziwionym.
Ehh. Zapowiada się długi wieczór.
-Raczej, geniuszu. A poza tym, co cię to obchodzi?
Odwrócił wzrok, zakładając ręce na piersiach.
YOU ARE READING
The last photography |K.Th
Fanfiction,, - Spójrz na mnie, nawet jeśli miałoby to być twoje ostatnie beztroskie spojrzenie w moją stronę. Powiedz, jak bardzo mnie nienawidzisz, wyznaj wszystko, co leży ci na sercu. Wyzywaj mnie, ile chcesz. Krzycz, kłóć się. Obrażaj mnie. Mów prawdę. Ca...