❤️ 4 ❤️

28.1K 856 576
                                    

Mężczyzna patrzy na mnie z uśmiechem.

-Dobrze więc ja zacznę, mało o tobie wiem, więc powiedz mi jakie jest twoje zainteresowanie - cały czas mi się przygląda zadowolony z faktu, że się nie wyrywam i jestem w miarę grzeczny.

-Ymmm... No w sumie jakoś nigdy nie miałem takiego czegoś co można by nazwać zainteresowaniem -marszczę lekko brwi - ale lubię oglądać kreskówki i czytać książki, gdzie jesteśmy? - patrzę na Kubę

-W moim domu na obrzeżach miasta, jest otoczony dużym płotem i jest tu dużo kamer więc nie myśl o ucieczce - mówi i oblizuje usta, patrzę na nie ,a szczególnie na kolczyk - powiedz mi hmm... jakiej jesteś orientacji ?

Podnoszę wzrok na jego oczy- hetero - mówię jakby lekko niepewnie, zawsze myślałem ,że kręcą mnie tylko dziewczyny, a jednak Kuba jest strasznie przystojny. - Dlaczego ja?

-Jesteś słodki, niewinny i inni niż wszyscy chłopcy. A na dodatek potrzebujesz kogoś kto cię pokocha - podnosi dłoń i kciukiem przejeżdza po moim policzku ,lekko otwieram usta na co ten się uśmiecha - jesteś wyjątkowy -mówi i kładzie znowu dłoń na moje udo - jesteś prawiczkiem?

Słysząc jego pytanie ma moje policzki wchodzą rumieńce, spuszczam głowę i przygryzam wargę. Kiwam lekko głową na tak. Słyszę jego cichy śmiech po czym czuję jak się lekko pochyla.

-To dobrze kochanie -mówi do mojego ucha na co przechodzi mnie dreszcz - wspomniałeś coś o zasadach -mówię cicho i niepewnie podnoszę główkę i patrzę w pięknie niebieski oczy. Kuba się uśmiecha i kiwa głową potwierdzająco.

- Musisz ich przestrzegać inaczej będziesz dostawał kary -mówi, już otwieram usta aby spytać o nie jednak straszy przykłada mi palec do ust - cii wszystko wyjaśnię - zabiera palec, siedzę już cicho - A więc tak. Pierwsza: mówisz do mnie tatusiu .Druga : słuchasz się mnie i gdy coś ci każe zrobić robisz to .Trzecia :jesteś miły i się nie obrażasz .Czwarta: gdy coś cię boli lub coś się dzieje mówisz mi to. Piąta:nie uciekasz .szósta : w miejscach publicznych nie odchodzisz i trzymasz się blisko mnie . Siódma: ufasz mi . Ósma :używasz słów ,nie rozumiem kręcenia głową. Dziewiąta : nie dotykasz się sam ,tylko ja mogę sprawiać ci przyjemność ,jedynie ,że ci pozwolę . Dziesiąta :nie palisz ,nie pijesz ,nie przeklinasz . To chyba tyle -mówi ,patrzę na niego lekko zaskoczony - Jakieś pytania?

-Jakie kary będę dostawał ?-pytam cicho

-Zależy co zrobisz to może być zabranie deseru, stanie w kącie, brak telewizji, klapsy czy co wymyślę -mówi, a jego dłoń gładzi mnie o udzie .

Może nie będzie tak, źle ? Jeśli będzie grzeczny będzie mi tu dobrze. Kuba nie jest taki zły na jakiego wygląda. Moje przemyślenia przerwały mi usta mężczyzny na moim policzku ,dał mi całusa i wstał na co automatycznie splatam nogi w jego pasie i łapię za barki starszego.

-Przebiorę cię i będziesz mógł iść na dwór, a ja popracuję trochę, dobrze?

Kiwam potwierdzająco głową na co dostaje karcące spojrzenie - dobrze-mruczę cicho ,wchodzimy do góry po schodach .Mój tatuś...dziwnie to brzmi...sadza mnie na dywanie w moim pokoju i podchodzi do szafy ,widzę ,że są w niej same kolorowe ubrania. Po chwili podchodzi do mnie z ubraniami. Patrzę na niego niepewnie

- Mogę się sam ubrać? -pytam lekko niepewnie

-Słoneczko ,małych chłopców ubiera tatuś -uśmiecha się i zaczyna odpinać moje kigurumi ,wzdycham cicho ale już nie protestuje

-A pielucha jest potrzebna?

-Tak i masz mi mówić tatusiu ,kochanie -mówi i ssówa z moich barków piżamę ,z łatwością mnie podnosi i po chwili siedzę przed nim w samej pieluszcze - rączki do góry kochany - grzecznie podnoszę dłonie ,zakłada mi koszulkę jest ,luźna w kolorze niebieskim. Ustawia mnie po czym zakłada granatowe dresy ,sadza mnie na swoich kolanach i zakłada mi czarne trampki. Patrzę w stronę lustra i zauważam ,napis na koszulce

- Baby Boy -czytam na głos na co Kuba się śmieje ,sięga po smoczek i odpina go od kigurumi i przypina mi do koszulki o czym wkłada smoczek do ust .W sumie wyglądamy razem dobrze.

-Zobacz kochanie jak ślicznie wyglądasz,jesteś taki uroczy -mówi z uśmiechem patrząc w lustro ,uśmiecham się lekko i rumienię ,rączką wyciągam smoczek z ust

- Mogę iść teraz na dwór?

-Nie rozumiem pytania, mogę iść teraz na dwór... ? -marszcze brwi i początkowo nie rozumiem sensu ,po czym patrzę na Kubę

-Czy mogę iść teraz na dwór ymm... Tatusiu ? - Starszy się uśmiecha ,wstaje i stawia mnie przed sobą ,dziś na dworze jest wyjątkowo ciepło ,mierzwi moje włosy dłonią z uśmiechem

-Idz do ogrodu ,będę ci widział przez okno ,pobaw się z Hadesem lub na huśtawce ,tylko bądź grzeczny -słysząc go kiwam głową potwierdzająco i wybiegam z pokoju ,schodzę na dół i otwieram tarasowe drzwi . Wybiegam na trawę gdzie siadam i patrzę na psa który po moim przyjściu pd razu biegnie w moją stronę ,zaczynam się śmiać gdy przybiega i liże mnie po twarzy ,głaszczę go szczęśliwy. Nie będzie tu tak źle ,jestem pewien .

Mów mi tatusiu, kochanieWhere stories live. Discover now