❤️ 23 ❤️

18.2K 620 100
                                    

Dochodzimy w tym samym momencie, ja na swój brzuch, a tatuś wypełnia prezerwatywę swoją spermą.

+16 +16 +16

Leżę, nie mam siły się podnieść. Gdy czuję jak Kuba powoli ze mnie wychodzi jękam niezadowolony, że obiekt przyjemności mnie puszcza. Już po chwili starszy opada obok mnie, uprzednio wycierając spermę z mojego brzucha i ściągając prezerwatywę.. Przyciąga do siebie moje bezwładne, ze zmęczenia ciało i przytula, robię po chwili to samo i zamykam oczka, czuję dużą, męską i ciepłą dłoń na moich plecach.

-Jak było mały? -pyta tym lekko zachrypniętym głosem tatuś.

-Dobrze, naprawdę bardzo dobrze -mruczę i ziewam, po chwili praktycznie zasypiam. Czuję jeszcze tylko jak dłoń mężczyzny układa się na moich pewnie czerwonych pośladkach.

Rano budzę się przed Kubą, leżę na jego klatce piersiowej, uśmiecham się na wspomnienie wczorajszej nocy. Bałem się tej chwili, ale teraz cieszę się, że już nadeszła. Delikatnie schodzę z nagiego ciała tatusia, przeciągam się i zagryzam wargę gdy czuję ból w dolnej partii mojego ciała. No cóż, przyjemność potem boli. Wstaję z łóżka i ubieram moje bokserki i czarną koszulkę Kuby z wczoraj. Sięga mi do połowy uda więc spokojnie mogę zejść na dól do kuchni.

Na moje szczęście nikogo tam nie ma, robię szybko parę kanapek, herbatę w mojej butelce i kawę w kubku dla starszego. Wszystko układam na tacy i idę na górę z powrotem do naszego pokoju.

Odkładam nasze śniadanie na stoliczku obok łóżka i znowu na nie wchodzę, tym razem jednak siadam pomiędzy nogami Kuby, patrzę z lekkim uśmiechem na jego poranną erekcje i się pochylam. Zaczynam go lizać, od główki do nasady. Widzę jak starszy się lekko porusza, a jego penis twardnieje jeszcze bardziej. Po chwili wkładam go do ust i ssę, wtedy słychać jak mój tatuś zaciąga powietrze i się budzi, już po chwili czuję jego dłoń w moich włosach, zaciska ją na nich i przyciska mnie do swojego krocza. Czuje jak w szybkim tempie cały wypełnia moje usta i wsuwa się do mojego gardła. Zaczynam się lekko krztusić i zaciskam oczka. Po chwili z powrotem go ssę, a Kuba porusza moją głowa w górę i dół. Słychać jego ciche mruknięcia.

-Zaskoczyłeś mnie skarbie, ale możesz mnie tak częściej budzić -mówi cicho i przyśpiesza ruchy moją głową. Jąkam w jego penisa, już po chwili dociska mnie naprawdę mocno i spuszcza się w moim gardle, ciepła sperma od razu jest przeze mnie połknięta.

Puszcza moje włosy dzięki czemu odsuwam się od jego kolegi i biorę głębszy oddech. Oblizuje usta i wylizuje do czysta penisa mężczyzny. Gdy nie ma na nim śladów po spermie, podnoszę się i siadam na kolanach mężczyzny i się do niego przytulam.

-Zrobiłem śniadanko tatusiu -mówię z uśmiechem i pokazuję rączką na tace.

-Widzę właśnie, dziękuję mały -mówi z uśmiechem i sięga po tacę, stawia ją obok nas i daje mi butelkę do rączek. Bierze kanapkę i raz bierze gryza od raz ja, tak mija nam śniadanie.

Jakoś około 10 dopiero wychodzimy ogarnięci z pokoju.

Ja ubrany w ciemno zielone, spodenki do kolan i białą koszulkę z napisem ''cute boy". Tatuś jest ubrany po prostu w czarne spodenki i białą koszulkę.

Z tego co mi powiedział Kuba, wieczorem jedziemy do domu. Może to i dobrze? Pewna osoba mnie nie będzie już denerwować, zobaczę Filipa i Basię.

Mów mi tatusiu, kochanieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz