❤️ 20 ❤️

16.5K 510 406
                                    

....Jest lekko wyższa niż ja i bardziej masywna, nie że jest gruba ale do szczupłych nie należy.

Nie znam jej, jednak podświadomie coś mi mówi abym jej nie ufał. Nie wiem czemu, ale chyba się nie polubimy.

Przez cały obiad słuchałem różnych historii z ust kobiet czy dzieci. Zosia siedziała ciągle cicho, czułem jej wzrok na sobie. Nie powiem ta dziewczyna jest straszna.

Po pewnym czasie za prośbą Kuby zabrałem na plażę Ole i Adama. Dzieci bawiły się w piasku z psami, obserwowałem je z uśmiechem. Chciał bym mieć takie dzieciństwo. Beztroskie zabawy, uśmiech na twarzy, niestety ten okres to nie był mój czas.

Czuję jak ktoś siadając obok mnie ociera się o mój bark. Przekręcam głowę i widzę Zosię. Z blisko wydaje się jeszcze straszniejsza niż jest. Może to głupie, że osoba w moim wieku, a na dodatek dziewczyna wydaje mi się straszna ale cóż zrobię? Odwracam wzrok na pięciolatkę i trzylatka, zagryzając wewnętrzną stronę policzka. Czuję jak pewna para oczu mierzy moje ciało i mi się przygląda.

-Jestem Zosia -mówi dziewczyna, jej głos przynajmniej moim zdaniem nie wydaje się miły. Przekręcam głowę i patrzę na nią. Kurde z makijażem to ona szaleje. Widoczny na jej twarzy jest podkład i korektor. Oczy ma pomalowane na czerwono tak jaki usta i ma mocne i za duże kreski. Od bronzera na jej policzkach są strasznie wyglądające linie.

-Hej, Igor -mówię ciszej niż ona i znowu odwracam wzrok. Byle nie patrzeć na dziewczynę. Po pierwsze jak już wspomniałem nie wygląda za ciekawie, po drugie siedzi za blisko. Cz ona nie zna pojęcia przestrzeń prywatna? Halo! Czy ktokolwiek usiadł by tak blisko nieznajomego?

-Ile masz lat? -pyta, otwieram usta aby jej odpowiedzieć, jednak mi przerywa w połowie mówienia ''szesnaście''.

-Tak myślałam, pewnie nie rozumiesz w co się wpakowałeś -dodaje od razu, jej ton głosu mówi ''to ja jestem tu ważna, ty jesteś tylko tłem''

-Nie rozumiem -mruczę i wysilam się spojrzeć na nią

-No z tym związkiem i relacja z Kubą. To chore, pewnie cię do tego zmusza, idiota

Marszczę brwi słysząc jej słowa. Czemu ocenia Kubę tak pochopnie? Nie rozumiem jej.

-Nie zmusza mnie, on po... -nie dane mi jest dokończyć

-Ta jasne, nie zmyślaj mi tu. Nikt nie jest na tyle głupi aby wejść w taki związek -mówi i prycha z wyższością

- Nie zmyślam -mruczę i odwracam od niej wzrok. Słysze jej ciche prychnięcie i kontem oka widzę jak wyjmuje mocno potłuczonego i widocznie starego iphona 6.

-Nie wiem co ty masz w tym związku, chyba tylko ból dupy. Nie zgodziła bym się na związek na takich warunkach -mówi z wyższością. W moim wnętrzu się buzuje. Patrzę zły na nią i widzę, że przyszedł jej komunikat o wyczerpaniu limitu internetu. Nie będę na nią krzyczał, odegram się w inny sposób. Będę miły niech myśli, że ma we mnie przyjaciela. Jebana szmata.

- Jakieś korzyści się znajdą -mówię spokojniej - udostępnić ci internet? Mam nielimitowany -uśmiecham się wrednie. Widzę jak patrzy na mnie zdziwiona.

-Pewnie na tej swojej cegle którą masz i tak z niego nie korzystasz, ale tak, udostępnij -mówi. To się zdziwi, wyciągam z tylnej kieszeni mojego nowego iphona, jej usta od razu opadają do ziemi. Jak gdyby nigdy nic udostępniam jej internet.

-Hasło to 12345 -mówię z uśmiechem i chowam telefon do kieszeni.

-Czy ty masz iphona XR? -pyta zdziwiona

Kiwam głową potwierdzająco . -Kuba mi kupił

-Wiesz, przepraszam, byłam nie miła, zacznijmy od początku -mówi, zabawę czas zacząć.

Mój plan idzie świetnie, przez następne dwie godziny rozmawialiśmy. Zosia się podlizywała, robiła nam zdjęcia moim telefonem, zaprosiła mnie na każdej możliwej aplikacji. Jedynym plusem tego wszystkiego jest to, że założyła mi mojego instagrama. W sumie może się przyda, ale nie wiem.

Po tych długich godzinach słuchania jej idiotycznego głosu mam dość.

[Przepraszam, że wczoraj nie było rozdziału. Jednak w weekend nie było mnie w domu, cały tydzień teraz mam zapracowany, wiecie to wszystko - szkoła , obowiązki -się kumuluje i nie wyrabiam. Dodatkowo telefon mi się popsuł i go nie mam :/ Do czwartku raczej nie napisze dobrego rozdziału, już z tego nie jestem w pełni zadowolona. Więc wpadłam na pomysł, kolejny rozdział będzie dopiero w poniedziałek. A w piątek wstawię odpowiedzi na pytania do bohaterów i ewentualnie do mnie! Tak, możecie zadawać im i mi pytania, posłodzić czy powyzywać ^^ Mam nadzieję, że nie będziecie źli z takiego obrotu sprawy, jeszcze raz przepraszam (pytajcie niżej przy odpowiedniej osobie)]

Igor

Kuba

Pani Basia

Ojciec Igora

Przyjaciele Kuby -Michał/Piotr/Marcin/Adrian/Radek/Ignacy

Żony/narzeczone tych wyżej

Dzieciaki- Ola czy Adam

Zosia

Autorka xD

Ktoś inny?

Mów mi tatusiu, kochanieWhere stories live. Discover now