Spuścić Z Oczu

554 47 50
                                    


Było pogodnie, słońce świeciło, drzewa naokoło dawały przyjemny cień, a grupa została podzielona na dwie części. Jedni zaczynali od prawej strony kurortu, a drudzy od lewej, zależało to oczywiście od miejsc na wycieczce, które jeszcze bardziej oczywiście zależały od wyników egzaminów. 

Grupa Sunyi zaczynała od wiejskiego miasteczka w dół góry.

Największym zdziwieniem był Jihoon, który nie był orłem w nauce. Było to spowodowane dużą ilością treningów poza szkołą, sam wątpił, że się dostanie, a co najlepsze, był w top 25 uczniów, więc był w grupie Sunyi.

Dziewczyna starała się więcej nie brnąć w śmiercionośną pozycję i trzymała się z przodu, z innymi uczniami, chociaż oni nie witali jej najmilej. Ubolewała, że Jimin znalazła się w drugiej grupie, ale starała się znaleźć odpowiednią pozycję, żeby nie wchodzić nikomu w drogę.

- Sunyi! - zawołał ją szczęśliwie znajomy głos.

- Sehun. - uśmiechnęła się - Nie spodziewałam się, że was również zaliczają.

- Zaliczają, ale tylko 5 z nas mogło pojechać. Ja byłem trzeci. - zaśmiał się i poprawił włosy.

- Brawo. - delikatnie zaklaskała - Pewnie smucisz się, że nie ma Jimin.

- Jasne... głównie dlatego starałem się, żeby tutaj dostać. - jego uśmiech jeszcze bardziej się powiększył, a oczy zniknęły.

To był jeden z najbardziej uroczych uśmiechów, jakich widziała Sunyi

Hoppla! Dieses Bild entspricht nicht unseren inhaltlichen Richtlinien. Um mit dem Veröffentlichen fortfahren zu können, entferne es bitte oder lade ein anderes Bild hoch.

To był jeden z najbardziej uroczych uśmiechów, jakich widziała Sunyi.

- Czyli wy... - zrobiła falę głową do boku i popatrzyła na niego, podnosząc brew.

- Tak, miesiąc. - przytaknął zadowolenie.

Z początku wszystko było dobrze, całe oprowadzanie minęło bezproblemowo, jak się okazało. Sunyi robiła dużo zdjęć, żeby móc pokazać Jonginowi, jak pięknie tu było. W wolnym czasie wciąż trzymała się Sehuna, wolała nie oddalać się, żeby przypadkiem nie wpaść na Suho lub Baekhyuna, którzy uczepiliby się jej tyłka. 

To wykorzystała zupełnie inna osoba.

- Hej. - Caitlyn wyskoczyła znikąd, kiedy Sehun poszedł kupić magnes na lodówkę.

- Cześć... - Sunyi na początku nie wiedziała, jak zareagować, ale szybko się uśmiechnęła. 

- Możemy pogadać? - również się uśmiechnęła.

Dziewczyny odeszły na bok, Sunyi przysiadła na ławce i niezadowolenie spojrzała na zegarek, pilnując czasu na kolejną zbiórkę. Tylko cień cieszył ją w tej sytuacji i niecałe piętnaście minut do zbiórki.

- Więc chodzi o Baekhyuna... - oparła się o drewnianą belkę, która wspomagała daszek nad ławkami.

Kto by przypuszczał.

Forbidden Taste || Baekhyun✔️Wo Geschichten leben. Entdecke jetzt