2 lata później
- Świetnie wypadłaś na tej gali.
- Dzięki – uśmiechnęłam się w stronę chłopaka – a widziałeś jej minę? Cudo – przeliterowałam.
- Była tak zazdrosna – zaśmiał się.
- Tak, najpierw o nagrodę, a jeszcze potem jak do mnie podszedłeś – przypomniałam sobie minę aktorki, z którą wygrałam – coraz bardziej podoba mi się wygrywanie.
- Mówiłem ci, że będziesz gwiazdą – mrugnął do mnie okiem.
Nie ty jeden... podeszłam powoli do chłopaka, a on pocałował mnie szybko, o czym się uśmiechnął.
- A to dopiero początek. Niedługo będziesz na ekranach kin.
- Będziemy – poprawiłam go – razem, Ryan.
Dziewiętnaste urodziny
- Ja... Przepraszam – popatrzyłam w stronę Harrego – ale...
- Nie, Sara, nie mów mi, że wybrałaś jego – przerwał mi – powiedz mi wszystko, tylko nie to.
- Przepraszam Harry.
- Znasz go miesiąc, dobrze wiesz, że długo nie pociągniecie.
- Nie możesz tego wiedzieć.
- Myślałem, że jesteś rozsądniejsza, że wiesz co robisz. Możesz to jeszcze naprawić. To na pewno tylko głupi impuls...
- Nie – pokręciłam głową – przepraszam, naprawdę, wiem, że cię zraniłam...
- I co z tego, że wiesz?! Zamierzasz puścić w niepamięć dwa lata?
- Nie – do oczu napłynęły mi łzy – nie – powtarzałam.
- Nie? To jak to twoim zdaniem ma wyglądać?! Kurwa, czemu? – podniósł głos i podszedł do mnie szybko.
- Odsuń się od niej – Ryan zagrodził mu drogę ręką, ale brunet ją zignorował.
- Powiedz mi po prostu czemu – popatrzył mi w oczy.
Widziałam, że go zraniłam. Cholernie go zraniłam. Co ja sobie myślałam, że niby jak na to zareaguje?! Uśmiechnie się, powie, że „wszystko okej" i będziemy przyjaciółmi? Jestem po prostu idiotką i tyle, ale... musiałam to zrobić, musiałam.
- Od całej tej sytuacji z... wiesz z kim – zawahałam się – po prostu nie umiem żyć tak jak kiedyś.
- Zmieniłaś się Sara.
- Wcale nie – przerwałam mu.
- Zmieniłaś się. Rozejrzyj się dookoła – rozłożył ręce – to nie jesteś ty, ta cała atmosfera, te wszystkie osoby... każdy kto cię zna wiedziałby, że nie lubisz czegoś takiego.
- Widocznie mnie już nie znasz – zatrzymałam łzy i popatrzyłam mu w oczy.
- Tak – odsunął się i na chwilę zamilknął – chyba masz rację. Sara, którą znałem była nieśmiałą i normalną dziewczyną. Ale jednocześnie inną niż wszystkie. Teraz jesteś taka sama jak ona – wskazał głową na jakieś dziewczyny wchodzące do budynku – taka sama.
Zabolało.
- Nie mów tak o niej, dokonała wyboru – Ryan stanął w mojej obronie.
- Nie odzywaj się – brunet powiedział przez zęby – nikt cię, kurwa, nie pytał o zdanie.
- Harry... lepiej już idź. Porozmawiamy o tym na spokojnie jesteś pod wpływem nerwów.
- Nie, Sara, nie porozmawiamy na spokojnie. Powiedz mi jeszcze jedno. Kochasz mnie?
YOU ARE READING
Póki Śmierć Nas Nie Rozłączy
Teen FictionKontynuacja powieści "Pomogę Ci Zaufać". Sara i Harry w końcu razem. Uczucie zawsze wygrywa, prawda? Ale czy na pewno? Każda miłość jest wystawiana na próbę. Czasem na więcej niż jedną. Ich uczucia już wiele razy były testowane, ale czy wystarczając...