72

1.5K 91 18
                                    

Minęło kilka dni, podczas których Camila stale spędzała z nami czas. Dziewczyny ją uwielbiały, a ja czułam się spokojna i kochana. Uwielbiałam ją taką. Wydawała się w pełni otwarta i pełne uczuć. Chciałam, żeby taka została, chociaż bardzo obawiałam się powrotu na zajęcia. Camila jako nauczycielka była kompletnie innym człowiekiem. Dodatkowo musiałyśmy ukrywać naszą relację oraz jakiekolwiek powiązania, które między nami wszystkim zaszły od świąt. Bałam się, że to jakoś wyjdzie, a wtedy oberwałoby się zarówno całej naszej ekipie, jak i samej Camili. Nie chciałam nikogo narażać, tym bardziej, że w ostatniej klasie nie powinniśmy na niczym podpaść. Dyrektorka miała wyjątkowo surowe zasady i potrafiła wyrzucić kogoś nawet w ostatnim miesiącu nauki.

-Palenie szkodzi zdrowiu... - zachichotała cicho Camila stawiając obok mnie kubek z kawą. Ujęłam ją palcami, co brunetka od razu wykorzystała. Korzystając z okazji pogładziła mój nadgarstek opuszkami swoich delikatnych, filigranowych palców – Serio Lauren. Pełnoletnia może i jesteś, ale jakby ona przechodziła, to byś już miała naganę... - westchnęła wskazując dłonią na boczne wejście na teren szkoły. Obie dobrze wiedziałyśmy, że nikt tamtędy nie chodził. Droga główną bramą była znacznie krótsza i szybsza. Aby iść od tyłu, należało minąć cały internat, przejść przez kawałek lasu i minąć krzaki przy płocie. Młodsi nawet nie znali tej drogi, a nauczyciele nie mieli w planach brudzić się przed rozpoczęciem pracy – Nie patrz tak na mnie Mała. Martwię się o ciebie.

-Będę grzeczna, obiecuję – uśmiechnęłam się lekko, jednocześnie gasząc papierosa na murku. Wokół było kilka niedopałków i to najpewniej wszystkie moje. Po chwili w końcu spojrzałam na Camilę. Stała przede mną ze swoją kawą, a na jej twarzy gościł przeuroczy uśmiech. Czy jesień, czy zima, zawsze nosiła koszule i eleganckie spodnie. Z uwagi na temperaturę jedyne co dodała to długi płaszcz, który sięgał jej praktycznie do kostek. Moją uwagę przykuł jednak inny szczegół. Na kubku od jej kawy widniało sporej wielkości serduszko i 6 ze znakiem zapytania. Wzięłam głęboki wdech próbując na to jakkolwiek nie zareagować. Zagotowało się we mnie, aż za bardzo. W sekundę przypomniałam sobie, jak kilka miesięcy wcześniej na podobnym kubku miała zapisany numer telefonu. Moja głowa podpowiadała same beznadziejne scenariusze. Chociaż nic złego nie zrobiła, byłam pewna, że sypiała z laską robiącą jej kawę i mimo tego, co mi mówiła, nadal liczył się dla niej seks z innymi – Co robisz dzisiaj wieczorem? Wpadniesz do mnie albo wyskoczymy gdzieś razem?

-Nie zrozum mnie źle Mała, ale skończyło się moje i twoje wolne. Mam swoje obowiązki po zajęciach, tym bardziej zaraz po powrocie – wzięłam łyka kawy, która od razu poparzyła mi język. Syknęłam cicho zdziwiona. Uwielbiałam mrożoną kawę, nawet mimo niskich temperatur. Nikt kto mnie znał, nie kupował mi zwykłej – Może jutro uda nam się spędzić czas razem?

-Może – lekko wzruszyłam ramionami kolejny raz zerkając na kubek z ciekawym napisem. Praktycznie zacisnęłam dłoń na swoim, ale pragnęłam pohamować buzujące w głębi serca emocje. Camila wyglądała, jakby chciała coś powiedzieć, ale na szczęście moje przyjaciółki przyszły w samą porę. Często wychodziłam bez nich, gdy wcześniej chciałam zapalić, więc nikogo to nie dziwiło. Lubiłam czasami spędzić czas sama ze sobą – Cześć piękne – podniosłam się z murka i od razu stanęłam tak, aby przytulić się z całą brygadą.

-Cześć Skarbie. Dzień dobry Pani Cabello – Mani przytuliła mnie mocno, jednocześnie zabierając ode mnie kawę. To było aż za bardzo oczywiste, że któraś z nich przywłaszczyłaby sobie moją własność. Od razu zaciągnęła się napojem, którym prawie się popluła – Kurwa gorące. Co ty robisz z ciepłą kawą?

-Rozumiem, że nie trafiłam? – westchnęła smutno Cabello, gdy ja lekko wzruszyłam ramionami. Nie miałam do niej pretensji, mogła nie wiedzieć. Pewnie, gdyby nie ten napis na jej kubku, to byłabym zachwycona, że przyniosła mi kawę – Jaką kolejnym razem kupić?

Teach me, please - Camren PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz