Zakopać żywcem

3K 85 44
                                    

Pov Hailie

Zobaczyliśmy Dylana Zakopanego do połowy w piasku.

-A tobie co?-zapytała Maya

-Ja zostałem pogrzebany przez wasze dzieci ale jeszcze nie skończyły,poszły po Martinę żeby im pomogła.-odpowiedział brat.

-Jestem!-krzyknęła Martina.

-Serio chcesz mnie zakopać żywcem?-zapytał Dyl.

-Serio,może Hailie chce mi pomóc?-powiedziała Martina.

-Z miłą chęcią.-odpowiedziałam.

-Serio ty też dziewczynko?

-Ja też,do takiego olbrzyma potrzeba więcej pary rąk niż jedna.

-Ciesz się że jesteś w ciąży bo inaczej już była byś w wodzie.-powiedział Dylan.

-Mamo serio pomożesz nam zakopać wujka?

-Ależ oczywiście że tak muszę się odpłacić za te wszystkie rzeczy które on zrobił.

-A co ja ci takiego zrobiłem,hm?

-Wrzuciłeś do basenu gdy miałam okres,przy całej szkole wrzuciłeć mnie do basenu,jak pierwszy raz pojechaliśmy do Tajlandii to rzuciłeś we mnie mułem, wytarłeś moje usta mydłem,czy mam wymieniać dalej?

-Nie wystarczy...

- No to co do roboty.-powiedziała Martina i zacxeła sypać na Dylana piaskiem.

Po godzinie skończyliśmy zakopywać całego Dylana,zostwiliśmu tylko jego głowę bez zasypywania.

Dzieciaki ruszyły do wody a ja i Martina poszłyśmy na koc.

- Ej a ja!?-krzyknął Dylan

-Musisz sobie poradzić!-odkrzyknęła Martina.

Usiadłyśmy na kocu i zaczęłyśmy rozmowę na temat dzieci z Anją i Mayą.

-A wolałabyś mieć teraz syna czy córkę?-zapytała Maya

-Chyba córkę za dużo chłopków było by w domu.-powiedziałam a dziewczyny zachichotały.

-Idzie któraś do wody?-zapytałam.

Dziewczyny odpowiedziały że nie więc poszłam sama.wziełam telefon i zobaczyłam że mam nie przeczytane wiadoności na grupie rodzinnej.

Czat Monetów

Tony:

Payrzcie jak Hailie ładnie wygląda

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Payrzcie jak Hailie ładnie wygląda

Will:♥️

Dylan:No nie powiem ładnie,ładnie

Shane:O kurde ja też chcę takie zdjęcie

Tony:Japir...to nie możliwe głąbie

Shane:Chodzi mi o widok nie że chce być w ciąży idioto

Vincent:Chłopcy słownictwo

Przeczytałam wszystkie widomości i poczułam jak coś a raczej ktoś opłata moją talię.

-Ładnie wyglądasz na tym zdjęciu-szepnał Adrien.

-Dziękuję.-odpowiedziałam.

-Chcesz się przejść w zdłóż brzegu?

-Nawet jeśli to kto zajmie się Aronem?

-Moja mama i twój tata się zdekralowali.

-No to możemy iść.

I poszliśmy,rozmawilialiśmy na różne tematy.Szliśmy tak już dość długo więc postanowiliśmy zawrócić.Dosziśmy do domku po 30 minutach,było już ciemno więc wszyscy siedzieli na tarasie z drinkami i śmiali się w najlepsze.

-Wrócili nasi wędrownicy.-zaśmiala się Maya.

-Za raz przyjdziemy.-odpoqiedziałam i weszliśmy do środka.

Ja pierwsza poszłam się umyć i ubrać w opinjącą różową sukienkę.Zeszłam na dół i dosiadłam się do stolika.

-Dziewczynko siadaj w fotelu, ciężarne mają pierwszeństwo.-powiedział nad wyraz miły Dylan a że to się często nie zdażało przyjełam jego propozycję od razu.

-A tak wogóle to jaka byłaś jako dziecko Hailie?-zapytała Maya.

-Miła, grzeczna,uczynna,rozgarnięta i mało problematyczna.

-Brzmi jak totalne przeciwieństwo nas.-stwierdził Tony.-Nie wilczając Vincenta.

-A coś ty Vince też nie był święty,wiadomo miał miej głupich pomysłów ale to dla tego że był sam.-powiedział tata.

-Adrien też nie był święty więc spokojnie Vince nie jesteś jedyny.-powiedziałam.

-No to myśle że i tak nikt świętej trójcy nie pobije.-stwierdziła Maya.

Rozawialiśmy na różniste tematy i śmialiśmy się w niebo głosy aż do momentu w którym Lissy i Aron pojawili się w drzwiach...

Hailie Monet x Adrien SantanWhere stories live. Discover now