Rozdział Szósty 5/6

5 2 1
                                    

- Kochanie, coś chyba znowu zerwało nam dach z domu! – woła Malpus, typowy mieszkaniec Feruim.

- Jak to, chyba znowu zerwało?! – krzyczy Belpurta, żona Malpusa, bardziej z powinności, aniżeli z prawdziwego przejęcia. – To już trzeci raz w tym miesiącu.

- Nie martw się. Pójdę jutro do Jorowyca, Jorowyc zrobi nowy. Lepszy – odpowiada spokojnie Malpus. – A teraz powiedz dzieciom, żeby zeszły do schronu. Chyba nie chcesz, żeby zaraz spadł na nas deszcz meteorów, jak to miało miejsce ostatnim razem.


cdn

Iskry ZagładyWhere stories live. Discover now