Rozdział 5

501 13 0
                                    

POV. Naomi

Z twarzą nie wyrażającą żadnych emocji podeszłam do mojej matki, która siedziała na schodach przed domem. ( A oto jak wygląda mój dom)

Weszłam po schodach i kiedy przeszłam obok kobiety, ona gwałtownie wstała idąc za mną

¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.

Weszłam po schodach i kiedy przeszłam obok kobiety, ona gwałtownie wstała idąc za mną. Kiedy weszłam do środka od razu skierowałam się do kuchni, ponieważ musiałam się napić. Na trzeźwo nie dam rady z nią rozmawiać. Wyjęłam kieliszek a do tego butelkę wina. Nalałam sobie trochę i wypiłam to za jednym razem po czym odłożyłam szkło na blat i spojrzałam na moją matkę, która stała niedaleko mnie patrząc na mnie niepewnie.

 Nalałam sobie trochę i wypiłam to za jednym razem po czym odłożyłam szkło na blat i spojrzałam na moją matkę, która stała niedaleko mnie patrząc na mnie niepewnie

¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.

- Co tutaj robisz? - zapytałam w końcu z obojętnością w głosie.

- Chciałam z Tobą porozmawiać - powiedziała to z taką niepewnością, że aż się zdziwiłam, ale nie dałam tego po sobie poznać.

- Wydaje mi się, że nie mamy już o czym rozmawiać. Kiedy ostatnio rozmawiałyśmy powiedziałam ci już wszystko co miałam do powiedzenia i nie zmieniłam zdania od tamtej pory - powiedziałam siadając przy stole. Ostatnim razem, kiedy rozmawiałam z matką a było to jakieś pół roku temu powiedziałam matce co myślę o jej nowym mężu i że on chcę ją tylko wykorzystać, ale mi nie uwierzyła i jak można się domyślić wszystko skończyło się kłótnią. Kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy od razu wydał mi się podejrzany, był zbyt idealny aby był prawdziwy. Miałam przeczucie, że on prędzej czy później skrzywdzi mamę a ona będzie przez niego cierpieć, jednak ona uparcie twierdziła, że go kocha i , że ja nie mam nic do powiedzenia. Potem wyszłam z domu i od tamtej pory z nią nie rozmawiałam. Ciekawe dlaczego po tylu miesiącach nagle postanowiła ze mną porozmawiać.

- Wiem, jednak przyszłam ci powiedzieć, że miałaś rację. Thomas tak naprawdę mnie nie kochał a chciał tylko moich pieniędzy. Kiedy chciał je wszystkie ukraść i uciec złapałam go na gorącym uczynku i nagrałam. Teraz siedzi w więzieniu. Jednak to nie jest najważniejsze. Po tym co się stało zrozumiałam, że wcale go nie kochałam, chciałam z nim być bo przy nim nie czułam się samotna i chociaż przez chwile przestałam myśleć o twoim ojcu. Ale teraz zdałam sobie sprawę, że tak nie można. Nigdy nie pogodziłam się z jego śmiercią i ciągle za nim tęsknię tak samo, jak ty. Zrozumiałam, że przez tego oszusta straciłam Ciebie i teraz też Mackenzie. Przepraszam córeczko, że ci nie wierzyłam i że tak Cię potraktowałam - wyznała cała we łzach, które zgromadziły się też w moich oczach. 

Zawsze RazemDonde viven las historias. Descúbrelo ahora