Rozdział 12

374 10 0
                                    

POV. Naomi

Właśnie idę spotkać się z Mackenzie, ponieważ zadzwoniła do mnie godzinę temu i powiedziała, że musimy się spotkać, żeby mogła powiedzieć mi coś ważnego. Normalnie martwiłabym się i zastanawiała o co może jej chodzić, ale przez telefon brzmiała na niezwykle szczęśliwą, więc jestem pewna, że to nie będą złe wieści. Weszłam do kawiarni, w której się umówiłyśmy i usiadłam przy stoliku wcześniej zamawiając moją ulubioną kawę. Młodej jeszcze nie ma więc postanowiłam na nią poczekać. 

Przeglądałam Instagrama, kiedy usłyszałam, że ktoś wszedł do kawiarni. Oderwałam swój wzrok z ekranu telefonu i spojrzałam przed siebie. Kiedy zobaczyłam moją siostrę kierującą się w moim kierunku z dziewczyną, którą już widziałam obok siebie zaczęłam się domyślać o co chodzi. 

- Hej siostrzyczko - powiedziała całując mój policzek.

- Hej, młoda, a ty pewnie jesteś Emilia, tak? - zapytałam patrząc na dziewczynę, która w tym momencie wyglądała na trochę onieśmieloną.

- Tak, to ja - odpowiedziała lekko się uśmiechając.

- Cieszę się, że mogę w końcu poznać przyjaciółkę mojej siostry - powiedziałam patrząc na Mackenzie, która w tym momencie spojrzała na dziewczynę obok siebie.

- Właściwie to chciałabym ci powiedzieć, że Emilia to moja dziewczyna - powiedziała patrząc na mnie niepewnie.

- To jeszcze lepiej. Cieszę się, że w końcu to zrobiłaś siostrzyczko. No i jestem pewna, że dobrze wybrałaś - powiedziałam uśmiechając się do dziewczyn, które wyraźnie odetchnęły z ulgą po moich słowach.

- Tak, ja też się cieszę. Jednak skoro ja się odważyłam to może ty też wreszcie zrobisz to samo - młoda spojrzała na mnie jednoznacznie, a ja uśmiechnęłam się, ponieważ jeszcze nie zdążyłam poinformować Mackenzie o tym, że już to zrobiłam.

- Chodzi ci o moją relację z Luną? - zapytałam jednocześnie widząc, jak Emilia otworzyła szerzej oczy na wspomnienie o swojej siostrze.

- Tak, wiem, że się spotykacie i, że postanowiłaś dać jej szansę, ale jesteście razem czy nie? - zapytała patrząc na mnie oczekując odpowiedzi.

- No cóż, rozmawiałam o tym z Luną wczoraj i tak jesteśmy razem - powiedziałam czując przyjemne ciepło rozchodzące się w moim wnętrzu na te słowa.

- Poczekaj, ty i moja siostra jesteście razem? - zapytała Emilia będąc zaskoczona.

- Tak i mam nadzieję, że ci to nie przeszkadza - powiedziałam tracąc pewność co do tego jakie zdanie ma na ten temat siostra Luny.

- Oczywiście, że mi to nie przeszkadza. Po prostu jestem zaskoczona tym, że moja siostra w końcu znalazła sobie kogoś odpowiedniego - powiedziała uśmiechając się szczerze.

- Tak ja też się cieszę i mam nadzieję, że się dogadamy - powiedziałam patrząc na Mackenzie, która uśmiechała się jak głupia.

- Pewnie, Mackenzie dużo mi o tobie opowiadała i za każdym razem zastanawiałam się jaka jesteś na prawdę i, że chciałabym cię poznać osobiście - uśmiechnęła się do mnie co odwzajemniłam.

- W takim razie nie jesteś sama. Mackenzie, też dużo mi o tobie opowiadała. I już  po tym jak o tobie opowiadała wiedziałam, że wpadła, ale wiedziałam, też, że dobrze wybrała. Cieszę, się, że się spotkałyśmy - powiedziałam kończąc pić swoją kawę.

- Tak, ja też się cieszę, ale będziemy się już zbierać. Obiecałam Emilii, że zabiorę ją na zakupy - Mackenzie podeszła do mnie i przytuliła.

Zawsze RazemWhere stories live. Discover now