Rozdział 61

156 11 0
                                    

POV. Sara

Od mojego niespodziewanego spotkania z mamą minął tydzień. Po tym jak Naomi zostawiła nas same dałam mojej mamie szansę na wytłumaczenie wszystkiego, a po tym jak jej wysłuchałam zrozumiałam, jak bardzo przez tyle lat się myliłam w związku z nią. Postanowiłam jej wybaczyć i dać drugą szansę, a moja mama za to chciała poznać moją dziewczynę, kiedy to zaproponowała byłam zaskoczona, ale zgodziłam się i ustaliłyśmy, że spotkamy się u nas właśnie dzisiaj. Od rana jestem zestresowana tym obiadem, na którym mama pozna Grace. Moja dziewczyna w porównaniu do mnie jest bardzo spokojna i wyluzowana, jakby to był zwykły obiad w gronie znajomych. Postanowiłam w końcu wyluzować i poszłam się przygotować, wzięłam gorącą kąpiel, która trochę mi pomogła, a następnie ubrałam się w wcześniej przygotowane ubrania, po czym zeszłam na dół, gdzie już wszystko było gotowe do obiadu.

- Kochanie, wszystko będzie dobrze - zapewniła mnie Grace, która jak tylko zobaczyła moją minę przytuliła mnie do siebie.

- Po prostu pierwszy raz jestem w takiej sytuacji i nie wiem czego mam się spodziewać - przyznałam po chwili.

- Rozumiem, ale jestem z tobą, pamiętaj o tym - powiedziała wciąż tuląc mnie do siebie.

- Wiem i tylko dlatego, że mam ciebie nie stresuję się, aż tak bardzo - powiedziałam patrząc ukochanej prosto w oczy.

- Kocham cię - szepnęła, kiedy ja gapiłam się jak zahipnotyzowana w jej oczy.

- Ja ciebie też - odpowiedziałam i w tym momencie nasze usta złączyły się ze sobą w czułym pocałunku, który przekazywał wszystkie nasze uczucia.

Naszą chwilę przerwał dzwonek do drzwi, niechętnie odsunęłam się od Grace i ruszyłam do drzwi. Biorąc głęboki wdech i wydech otworzyłam drzwi i zobaczyłam moją mamę, która uśmiechnęła się na mój widok i cmoknęła mnie w policzek.

- Cześć córcia - powiedziała wreczając mi dobrej jakości czerwone wino.

- Cześć mamo i dziękuję, ale nie musiałaś - powiedziałam mając na myśli wino.

- Wiem, ale chciałam. Przedstawisz mi swoją dziewczynę? - zapytała patrząc za mnie, gdzie przy stole stała Grace.

- Tak, chodźmy - zamknęłam drzwi i podeszłam wraz z mamą do dziewczyny.

- Mamo poznaj moją dziewczynę Grace Thomas, Grace to jest moja mama - powiedziałam odkładając butelkę wina na stół.

- Miło mi panią poznać - powiedziała moja dziewczyna wystawiając dłoń do mojej mamy, ale moja rodzicielka zbyła jej dłoń i przytuliła ją do siebie.

- Mi ciebie też miło poznać, ale żadna pani, jestem Megan - zaskoczyło mnie to, jak szybko mama polubiła Grace, ale jednocześnie byłam szczęśliwa.

- W porządku, w takim razie siadajmy - wskazałam na stół i zajęłyśmy miejsca, a następnie zaczęłyśmy jeść. 

Mama była pod wrażeniem umiejętności kucharskich Grace, a ja byłam pod wrażeniem tego, jak te dwie dobrze się ze sobą dogadują i przy okazji okazało się też, że mają ze sobą wiele wspólnego. Byłam szczęśliwa, że moja mama zaakceptowała mój związek z Grace i że nie ma nic przeciwko, po tylu latach życia w przekonaniu, że własna matka mnie nie akceptuję jest to dla mnie trudne, ale myślę, że z czasem przywyknę do tego, że jednak mam mamę, która kocha mnie taką jaka jestem. 

POV. Naomi

- Kochanie wstawaj - usłyszałam szept przy moim uchu, a kiedy poczułam, że znajome usta składają na mojej szyi czułe pocałunki uśmiechnęłam się do siebie.

Zawsze RazemWhere stories live. Discover now