10. Porwanie

2.9K 99 1
                                    

Gdzieś w środku nocy obudziło mnie lekkie szturchanie w ramie. Otwierając oczy, zobaczyłam zaspaną twarz mojej przyjaciółki z niedomytym makijażem i łzami w oczach.

-Śniło Ci się to?- spytałam. Dziewczyna kiwnęła głową i wytarła łzy z jej policzków.

-Mi też.- oznajmiłam. Przeszłam z mojego materaca na łóżko przyjaciółki, tam się położyłam obok niej i zasnęłyśmy przytulone do siebie.

~~~

Rano, gdy otworzyłam oczy Lizzy już nie spała.

-Długo tak leżysz?- spytałam, przecierając oczy.

-Nie. Też dopieto co wstałam.- odpowiedziała. Na telefonie sprawdziłam która jest godzina.

-Już 12. Nie ma sensu iść do szkoły.- stwierdziłam. Przyjaciółka przytaknęła i obje zeszłyśmy na dół do chłopaków.

-Wreszcie wstały królewny.- dogadał Louis, widząc nas wchodzące do kuchni.

-Daruj sobie.- mruknął Thom, przytulając i całując mnie na powitanie.

-Co na śniadanie?- spytałam, podbiegając do gotującego Marcus'a i wskakując mu na plecy.

-Gofry.- odpowiedział mój brat.

-Mogłabyś założyć spodnie?- odezwał się Mais.

-Jest za gorąco. Nie będę zakładać gaci, bo jeszcze mi się tyłek ugotuje.- zaśmiałam się, siadając na kolanach chłopaka.

-Dobrze mówi.- stwierdziła Lizzy, siadając na blacie obok Marcus'a. Ostatnio zauważyłam, że bardzo dużo czasu spędzają ze sobą.

Wymieniłam "to" spojrzenie ze wszystkimi oprócz nowej pary. Na szczęście chłopaki zrozumieli. Wzięliśmy swoje śniadania i poszliśmy zjeść do salonu, zostawiając gołąbeczków samych.

-Co oglądamy?- spytałam, włączając telewizor.

-Nemo!!- krzyknął Thom jak malutkie dziecko.

-Masz dwadzieścia lat.- stwierdziłam i spojrzałam na chłopaka spod byka.

-Noi?! Ja chcę Nemo!!- krzyczał dalej. Wywróciłam oczami i włączyłam dalej.

-O czym to jest?- spytał Louis. Wszyscy spojrzeliśmy na niego wielkimi oczami.

-Nigdy nie oglądałeś Nemo?- zapytałam. Brat Lizzy zaprzeczył.

-Seryjny morderca zamordował kolesiowi żone, a syna uczynił kaleką. W dramatycznym zwrocie akcji syn zostaje porwany a ojciec go odnaleźć z pomocą psychicznie chorej kobiety.- wyjaśnił mój brat.

-Powtórz tytuł.- poprosił Louis.

-"Gdzie jest Nemo?"- odpowiedziałam. Mój telefon zaczął dzwonić, a na ekranie pojawił się służbowy numer taty. Pokazałam to Mais'owi. Mój brat zbledł tak samo jak ja. Tata z tego numeru dzwoni tylko i wyłącznie w bardzo wyjątkowo ważnych sytuacjach.

Oboje podbiegliśmy na górę do łazienki, zakluczyliśmy drzwi i odebraliśmy.

(Maison, Diana, pan Loris)

-Co się stało??

-Wasza mama została porwana.

-CO!? JAK?!

-Była sama w domu, a ja w biurze. Około południa na maila dostałem film, jak jest przywiązana i bita.

-Dom jest obserwowany, więc musicie zamieszkać w siedzibie.

-A nasze rzeczy?

-Wiesz coś jeszcze o mamie?

-Wasze rzeczy przywieźli ochroniarze i saperzy. Wiem tyle co nic.

-Za niedługo będziemy.

-Czekam. Pa.

-Papa!!






Księżniczka innego świata (1,2)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz