Zbliża się już osiemnasta, czyli godzina naszego wyjścia do sąsiadów.
Przebrałam się w szarą sukienkę z głębokim deokltem i rozkloszowanym dołem, na stopy założyłam srebrne szpilki, makijaż zrobiłam w przygaszonej czerwieni.
Amanda ubrała czarną spódniczkę, czerwoną bluzkę i czerwone szpilki.
~
Wchodząc do ich domu, czułam się bardzo swojo. Tak, jakbym wchodziła do mojego domu.
-Mark?- skąd ten mężczyzna zna tate?
-Glutojad!! Kopelat stary!!- krzyknął tata i zrobił misiaczka z tym "glutojadem".
-Chłopaki, weźcie młodych gości do siebie.- powiedział glutojad.
Razem w piątke poszłyśmy na góre i wyszłyśmy do tego pokoju, którego urywek widziałyśmy przez otwarty balkon.
W środku, na jednym z dwóch łóżek siedziała niska blondynka w naszym wieku.
-Skarbie, to nasi sąsiedzi. Diana, Amanda i Maison. A to jest moja dziewczyna, Elize.- przedstawił Luke.
-Była dziewczyna.- warknęła blondynka.
-Co!?- wrzasnął blondyn.
-Jak sobie przyprowadzasz dziewczyny i ważniejsze ode mnie są jakieś motorki, to koniec.
-To są nasze sąsiadki! Przyszły się lepiej poznać!
-Tak? Odrazu widać, że to zwykłe dziwki.
Ledwo przytrzymałam Mais'a przed zamordowaniem tej blondi. Pałeczke przejęła Amanda, a ja podeszłam do tej dziewczyny.
-Nas nazywasz dziwkami, a na tym zdjęciu to nie ty?- pokazałam jej i blondynowi zdjęcie Amandy, ale w tle jest Elize całująca się z typowym play boy'em.
-Suka.- syknęła i wybiegła z pokoju.
-Nie przejmuj się, znajdziesz lepszą. - w czwórke próbowaliśmy pocieszyć chłopaka, ale na marne.
-Opowiedz mu o Thom'ie.- szepnęła Amanda. Wytarłam malutkie łezki z oka, ale zaczęłam mu opowiadać moją historie.
-Do niedawna, miałam chłopaka o imieniu Thom. Byliśmy razem trzy lata. Wszystko było okej, dogadywał się z moimi znajomymi, ja z jego kolegami. Ale kiedy trafiłam w stanie krytycznym do szpitala, zmieniło się to o 180 stopni. Trzy miesiące leżałam w śpiączce, a on w ten czas zapraszał sobie do mojego pokoju panienki. Przez moje łóżko, przewinęło się miliony jego nowych dziewczyn. Nie zerwał ze mną. Ja to musiałam zrobić.
-O kurna.- mruknął Luke.
-Gramy w butelke?- spytała Amanda, zmieniając temat.
YOU ARE READING
Księżniczka innego świata (1,2)
Randomokładka zrobiona przez @Pocket_Fray09 ❤️ (Skończone, w trakcie korekty) Nazywam się Diana Luris, mam siedemnaście lat. Jestem córką właściciela największej firmy ochroniarskiej i właścicielki korporacji. Mam blond włosy, czarne jak węgle oczy. Jeste...