2.6 Glutojad...

1.8K 70 0
                                    

Zbliża się już osiemnasta, czyli godzina naszego wyjścia do sąsiadów.

Przebrałam się w szarą sukienkę z głębokim deokltem i rozkloszowanym dołem, na stopy założyłam srebrne szpilki, makijaż zrobiłam w przygaszonej czerwieni.

Amanda ubrała czarną spódniczkę, czerwoną bluzkę i czerwone szpilki.

~

Wchodząc do ich domu, czułam się bardzo swojo. Tak, jakbym wchodziła do mojego domu.

-Mark?- skąd ten mężczyzna zna tate?

-Glutojad!! Kopelat stary!!- krzyknął tata i zrobił misiaczka z tym "glutojadem".

-Chłopaki, weźcie młodych gości do siebie.- powiedział glutojad.

Razem w piątke poszłyśmy na góre i wyszłyśmy do tego pokoju, którego urywek widziałyśmy przez otwarty balkon.

W środku, na jednym z dwóch łóżek siedziała niska blondynka w naszym wieku.

-Skarbie, to nasi sąsiedzi. Diana, Amanda i Maison. A to jest moja dziewczyna, Elize.- przedstawił Luke.

-Była dziewczyna.- warknęła blondynka.

-Co!?- wrzasnął blondyn.

-Jak sobie przyprowadzasz dziewczyny i ważniejsze ode mnie są jakieś motorki, to koniec.

-To są nasze sąsiadki! Przyszły się lepiej poznać!

-Tak? Odrazu widać, że to zwykłe dziwki.

Ledwo przytrzymałam Mais'a przed zamordowaniem tej blondi. Pałeczke przejęła Amanda, a ja podeszłam do tej dziewczyny.

-Nas nazywasz dziwkami, a na tym zdjęciu to nie ty?- pokazałam jej i blondynowi zdjęcie Amandy, ale w tle jest Elize całująca się z typowym play boy'em.

-Suka.- syknęła i wybiegła z pokoju.

-Nie przejmuj się, znajdziesz lepszą. - w czwórke próbowaliśmy pocieszyć chłopaka, ale na marne.

-Opowiedz mu o Thom'ie.- szepnęła Amanda. Wytarłam malutkie łezki z oka, ale zaczęłam mu opowiadać moją historie.

-Do niedawna, miałam chłopaka o imieniu Thom. Byliśmy razem trzy lata. Wszystko było okej, dogadywał się z moimi znajomymi, ja z jego kolegami. Ale kiedy trafiłam w stanie krytycznym do szpitala, zmieniło się to o 180 stopni. Trzy miesiące leżałam w śpiączce, a on w ten czas zapraszał sobie do mojego pokoju panienki. Przez moje łóżko, przewinęło się miliony jego nowych dziewczyn. Nie zerwał ze mną. Ja to musiałam zrobić.

-O kurna.- mruknął Luke.

-Gramy w butelke?- spytała Amanda, zmieniając temat.

Księżniczka innego świata (1,2)Where stories live. Discover now