Droga zajęła nam chwilę, ale i tak Najwięcej czasu spędziłam na szukaniu miejsca parkingowego.
Jest wolne na końcu!!
O nie facet, nie zajedziesz mi.
Przyspieszyłam i zajęłam to miejsce pierwsza.
Przybiłam z siostrą żółwika i wyszłyśmy z samochodu.
Windą wjechałyśmy na górę i weszłyśmy do pierwszego sklepu z ubraniami.
-Wybierzmy coś na rozpoczęcie.- powiedziałam. W tym samym czasie, dostałam sms'a od mamy, że książki dostaniemy w szkole.
-Ja wezmę to i to.- oznajmiłam uśmiechnięta. Wrzuciłam do koszyka czystą, białą koszulkę i obcisłą, ołówkową spódnice przed kolana.
-Mega. Ja biorę tą.- odezwała się Amanda, wrzucając do koszyka białą, dresową, obcisłą sukienkę przed kolana z dekoltem w serek.
Kupiłyśmy te ubrania i z torbami poszłyśmy do papierniczego. Tam kupiłyśmy sobie zeszyty A4, piórniki, pisaki itp.
Potem, skierowałyśmy się do sklepów z damskimi ubraniami.
-Musimy zamienić Ci całą szafę.- stwierdziłam. Na dziale z koszulkami, wybrałyśmy ich chyba pięćdziesiąt. Na innych działach, ilość wybranej tam odzieży była przybliżona do tej liczby.
-Chodź jeszcze do KFC.- mruknęła Amanda. Wywróciłam oczami i poszłam z nią tam.
-Duże frytki, burgera, cole i shake'a truskawkowego.
~~
Leżę na balkonie, w "seksi bikini", opalam się, jest fajnie.
-Diana!- krzyknął Thom. Ściagnęłam okulary, wstałam z leżaka i odwróciłam się w stronę bruneta.
-Wpadniecie do nas w piątke na kolacje?- zapytał.
-Chętnie!!- odkrzyknęła Thom'owi mama, która swoją drogą podlewa teraz kwiatki.
-Dzień dobry pani!!- przywitali się chłopaki.
Na ich podwórko wyszła kobieta w wieku mamy. Obje zaczęły rozmawiać i wogóle.
-A wie pani co? Moja Diana, to ostatnio w szpitalu przez trzy miesiące była!- mówiła mama.
-Mamo!!- krzyknęłam i schowałam się w pokoju, przez zaciekawione spojrzenia chłopaków.
Ubrałam na siebie cropp top, usiadłam przy biurku i zaczęłam rysować.
Rysować wzory, które już za niedługo przeniosę na swoją skóre.
W pewnym momencie, do pokoju wpadł zdyszany tata z patelnią w ręce.
-Jak się robi jajecznicę?- zapytał, a ja wybuchłam głośnym śmiechem.
-Internet tato, internet.- zaśmiała się Amamda, wchodząc do pokoju. Tata spojrzał na nią spod byka, ale wyszedł.
YOU ARE READING
Księżniczka innego świata (1,2)
Randomokładka zrobiona przez @Pocket_Fray09 ❤️ (Skończone, w trakcie korekty) Nazywam się Diana Luris, mam siedemnaście lat. Jestem córką właściciela największej firmy ochroniarskiej i właścicielki korporacji. Mam blond włosy, czarne jak węgle oczy. Jeste...