-Idź po otwieracz do piwa.- powiedział rudy chyba do mnie.
Kiwnęłm spokojnie głową i poszłam do kuchni. Za oknami widać tylko czarne niebo i pojedyncze, żółte plamki.
-Weź odrazu Nutellę, bitą śmietanę i pianki!- krzyknął Casper.
-Ja nie będę się obżerać. Jutro mam bal. O właśnie! Nie mam u Ciebie książek na jutro do szkoły. Zadzwonię do Mais'a.- mówiłam, kładąc przekąski na stoliku.
Szybko wzięłam telefon i wybrałam numer brata.
(Maison, Diana)
-Cześć.
-Cześć Mais. Jesteś w domu?
-Tak. Czegoś potrzebujesz?
-Przywieziesz mi książki i kosmetyki?
-Jasne, tylko powiedz gdzie to jest.
-Książki na jutro są w czarnej torebce na biurku, po mojej części pokoju. Weź całą torebke i wrzuć jeszcze do niej zielony piórnik. Leży na łóżku.
-Dobra... A te kosmetyki?
-Na mojej toaletce jest czerwona kosmetyczka z białymi napisami.
-Mam wszystko. Gdzie jesteś?
-U Casp'ra w domu.
-Będę za dziesięć minut.
Rozłączyłam się i wróciłam do salonu.
-Przywiezie Ci rzeczy?- zapytał przyjaciel.
-Tak. Będzie za jakieś dziesięć minut.- odpowiedziałam, siadając pomiędzy rudym, a Casp'rem.
-Młoda, spadaj na górę się umyć i idź już spać. Ja wezmę od Mais'a książki.- powiedział troskliwie Casper.
-Okej.- ziewnęłam. Pożegnałam się z wszystkimi i poszłam po schodach na wyższe piętro.
W łazience dokładnie umyłam swoje ciało, a potem poszłam spać do pokoju przyjaciela. Wygodnie ułożyłam się na jego łóżku i zasnęłam, przytulając się do jego pluszaka.
![](https://img.wattpad.com/cover/149635407-288-k261790.jpg)
YOU ARE READING
Księżniczka innego świata (1,2)
Randomokładka zrobiona przez @Pocket_Fray09 ❤️ (Skończone, w trakcie korekty) Nazywam się Diana Luris, mam siedemnaście lat. Jestem córką właściciela największej firmy ochroniarskiej i właścicielki korporacji. Mam blond włosy, czarne jak węgle oczy. Jeste...