II

2.3K 68 190
                                    

Wstałam dzisiaj rano gdzieś o godzinie 6.30 dzisiaj idę do nowej szkoły. Nie chciało mi się wstać ale w pierwszy dzień szkoły nie wypada się spóźnić. Gdy wstałam z łóżka najpierw poszłam do toalety zrobić co muszę. Po wyjściu zaczęłam szukać w co mogę się ubrać. Postanowiłam że ubiorę się w różową spódniczkę w czarna kratkę do tego białą przewiewną bluzkę na długi rękaw oraz żakiet który był taki sam jak spódnica. Po ubraniu się zrobiłam lekki makijaż czyli kreski , rzęsy , trochę podkładu i usta.

Zeszłam na dół gdzie byli już moi rodzice jedzący śniadanie. Moi rodzice są surowi , mają swoją własną  firmę pod nazwą swojego nazwiska są cholernie bogaci ale dla mnie to strasznie uciążliwe.

Dlaczego?

Dlaczego? A dlatego że każdy w poprzedniej szkole leciał na mój hajs a nie na to jaka jestem , na szczęście przeprowadziłam się z rodzicami z czego bardzo się cieszę ale raczej boję się o szkołę , boję się że będzie tak samo jak w poprzedniej a jak odmówię komuś coś to znowu będą mnie nękali , bili i kradli pieniądze. Mam nadzieję że w tej szkole będzie inaczej. 

- Siadaj i jedz - powiedział oschle ojciec. Zamyśliłam się na chwilę i nawet nie usłyszałam kiedy do mnie mówił - Powiedziałem siadaj i jedz!! Bezczelna gówniaro! - krzyknął na cały dom. Wystraszyłam się i usiadłam szybko przy stole i powiedziałam ciche przepraszam. Zjadłam jak najszybciej żeby szybko pójść do tej nowej szkoły.

- Ubieraj buty i jedziemy - powiedziała matka. Założyłam szybko buty wzięłam plecak i usiadłam do auta. Po ok 15 min byliśmy pod szkołą. Powiedziała mamie pa i weszłam do szkoły. Widziałam że wszystkie oczy były skierowane na mnie przez co poczułam się strasznie niekomfortowo. Przeszłam jak najszybciej przez korytarz aż do sekretariatu. Zapukałam do drzwi i usłyszałam ciche proszę.

- Dzień dobry to ty jesteś tą nową uczennicą tak?? - zapytał z uśmiechem dyrektor.

- Tak to ja , j-ja za bardzo nie wiem co gdzie jest i nie wiem w jakiej klasie mam lekcje - powiedziałam.

- Aha dobrze tutaj masz plan - podał mi plan - masz teraz lekcje wychowawczą w sali nr 126 poradzisz sobie - powiedział a ja wyszłam z pomieszczenia wypuściłam głośno powietrze i zaczęłam szukać sali, po 5 min usłyszałam dzwonek na lekcje zestresowałam się bo jednak spóźnię się na pierwszą lekcję usiadłam na jakiejś ławce na korytarzu i oblizałam usta. Siedziałam tak z 5 min kiedy nagle ktoś do mnie podszedł.

- Hey zgubiłaś się? - zapytał jakiś chłopak popatrzyłam w jego oczy chłopak uśmiechał się do mnie.

- J-ja tak ja jestem nowa i nie mogę znaleźć sali 126 - powiedziałam cicho.

- Wygląda na to że będziemy chodzić razem do klasy - powiedział i zaśmiał się - Nishimura Riki - podał mi rękę.

- Lee Mei - również podałam mu rękę która on uścisnął.

- Chodź zaprowadzę cię do klasy ok? - powiedział a ja przytaknąłem. Szliśmy tak w ciszy do klasy a ja trochę się zestresowałam chyba zauważył to chłopak - wszystko ok?

- Tak tak chodźmy - weszłam do klasy a chłopak za mną. Stanęłam koło nauczycielki a cała klasa patrzyła na mnie.

- Klaso to jest wasza nowa koleżanka ,kochanie przedstaw się - powiedziała i uśmiechnęła się do mnie ciepło.

- Nazywam się Lee Mei mam 15 lat lubię rysować i od dzisiaj będę chodzić z wami do klasy - powiedziałam a klasa przywitała mnie brawami.

- No dobrze no to usiądź koło Rikiego dobrze? Bo on siedzi sam - powiedziała i wskazała na chłopaka. Podeszłam do ławki i usiadłam na krześle wyciągając piórnik. Zaczęłam słuchać pani kiedy nagle od osoby obok mnie dostałam karteczkę popatrzyłam na chłopaka podejrzliwie i otworzyłam karteczkę.

~ Masz jakieś plany po szkole??

Napisałam na drugiej stronie karteczki: ~ Nie mam a co??

Nie czekałam długo na odpowiedź: ~ Znam fajne miejsce w które chce cię zabrać masz ochotę? Ps: Miejsce jest bardzo piękne ;)

~ Możemy się w sumie przejść nic mi nie zaszkodzi a w sumie jakość nie koniecznie znam dobrze te okolice :/

~ Pokaże ci wszystko co będziesz chciała :) Jest tu dużo pięknych miejsc ale ja sam nie do końca wszystkie znam bo nie jestem stąd

~ W takim razie skąd jesteś?

~ Pochodzę z Japonii dlatego mam takie nazwisko

~ Właśnie tak myślałam że raczej nie jesteś stąd wyglądasz trochę inaczej niż chłopaki z klasy...

~ Tak wyglądam inaczej bo jestem ładniejszy od nich wszystkich - kiedy to napisał parsknęłam śmiechem a chłopak popatrzył na mnie z uśmiechem po czym napisał mi kolejna kartkę.

~ Nie śmiej się kochana bo to prawda zresztą ty też jesteś bardzo ładna , ładniejsza od dziewczyn z klasy

~ Nie jestem ładna ...

~ Jesteś. Te wszystkie dziewczyny to sam plastik na które lecą chłopaki ze szkoły ja taki nie jestem wolę dziewczyny które są poprostu naturalne a nie wypchane od stóp do głów implantem - zaśmiałam się z tego co napisał w sumie nie codziennie spotykam chłopaka który lubi naturalne dziewczyny. Uśmiechnęłam się do niego i szepnęłam mu na ucho.

~ Naprawdę wolisz naturalne dziewczyny?? W tych czasach mało takich chłopaków, szacun dla ciebie za to - powiedziałam mu szeptem.

~ Dziękuję, wiesz jesteś chyba jedyną naturalną dziewczyna w tej klasie a może nawet i szkole. Imponuje mi to - dodał po chwili. Zdziwiłam się na jego słowa ale już nic się nie odezwałam.

Za ok 15 min był koniec lekcji wyszłam z klasy a za mną wyszedł chłopak.

~ To co po lekcjach pójdziemy w to magiczne miejsce ?? - zaśmiał się a ja razem z nim.

~ Oczywiście proszę pana bardzo chce zobaczyć to miejsce - zaśmiałam się a chłopak parsknął śmiechem.

~ Dobra mała chodź idziemy do klasy teraz mamy matmę - powiedział a ja popatrzyłam na niego morderczym spojrzeniem - Co?

~ Nie jestem mała idioto mam 160 cm wzrostu

~ No to faktycznie bardzo dużo a ja mam 183 i co teraz ??

~ Dobra chodź do klasy na lekcje a nie marudzisz - powiedział i pociągnął mnie za rękę.


---------------------------------------------------------Hejka o to nowy rozdział!! Będę starała się co 2 dni dodawać rozdziały !!

~ Lusia

𝑾𝒆 𝑨𝒓𝒆 𝑻𝒐𝒈𝒆𝒕𝒉𝒆𝒓 𝑭𝒐𝒓𝒆𝒗𝒆𝒓 | 𝑵𝒊𝒔𝒉𝒊𝒎𝒖𝒓𝒂 𝑹𝒊𝒌𝒊Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz