X

1K 35 31
                                    

Wstałam rano chyba o 5.30 ciężko było mi zasnąć po wczorajszym a w dodatku dalej bolał mnie policzek. Podeszłam do lustra zobaczyć jak wyglądam, ostatnio nie miałam za bardzo siły jeść jadłam tylko z Nikim żeby nic nie podejrzewał, ale znowu to przychodzi znowu nie mam ochoty jeść.

Ubrałam się w dresy i białą bluzkę która była przy sobie. Założyłam do tego białe skarpetki. Dzisiaj było wyjątkowo ciepło bo aż 20°, dlatego też założyłam na siebie takie ubrania.

Zeszłam na dół do kuchni oczywiście rodziców nie było nie dziwiło mnie to ale raczej nie wychodzą o tak wczesnej godzinie. No ale trudno płakać nie będę. Podeszłam do lodówki i wzięłam serek waniliowy oraz łyżkę i zjadłam go sobie. Usiadłam na kanapie i włączyłam telewizor leciał jakiś stary występ Bts z Blood Sweet & Tears więc zaczęłam go oglądać.

Nawet nie zauważyłam że zleciało już półtora godziny. I była jakaś 7.10 więc poszłam spowrotem do pokoju i spakowałam książki. Wtedy zadzwonił mój telefon.

- Cześć Mei

- Dzień Dobry Oppa

- ...

- H-halo żyjesz?

- Jak ty mnie nazwałaś!!

- Zapomnij...

- Oh my god! Matko jedyna

- Uspokój się. Co u ciebie słychać?

- A zaraz będę się do ciebie wybierał

- C-co? Po co?

- No jak to po co? Chce pójść z MOJĄ DZIEWCZYNĄ do szkoły za RĘKĘ

- *śmiech*

- Nie śmiej się Mei

- Dobra dobra a za ile będziesz?

- No za jakieś 20 min

- No okey

- Dobra to papa

- Papa

Spanikowałam i podeszłam szybko do lustra i popatrzyłam na moją twarz policzę był lekko spuchnięty i czerwony, więc zaczęłam nakładać na twarz podkład żeby trochę to zakryć żeby Niki nic nie podejrzewał. Narysowałam kreski, pomalowałam rzęsy i lekko usta. Wzięłam szybko plecak i zeszłam na dół bo usłyszałam pukanie.

- Już idę! - krzyknęłam i podeszłam do drzwi które otworzyłam a w nich ukazał mi się Niki. Od razu się do niego przytuliłam a on się zaśmiał i też mnie przytulił - poczekaj założę tylko buty i bluzę i możemy iść - powiedziałam uśmiechając się a chłopak przytaknął. Założyłam białe adidasy i zapinaną bluzę, założyłam plecak i zamknęłam drzwi.

Niki złapał mnie za rękę i zaczęliśmy iść w stronę szkoły.

- W ogóle mam wrażenie że ubraliśmy się tak samo - powiedziałam.

- No tak ja też mam dresy i ty też - powiedział i zaśmialiśmy się razem - a ta bluzka - popatrzył się na mnie - nie jest za krótka i za ciasna? - powiedział.

- Nie mi się podoba a coś nie tak? - zapytałam.

- Nie jest w porządku i się podoba ale inni będą na ciebie patrzeć - powiedział.

- Niech się patrzą - powiedziałam i od biegłam kawałek od niego wyprzedzając go do tym samym wbiegając na teren szkoły. Niki podbiegł do mnie i złapał mnie za rękę i weszliśmy do szkoły. Widziałam że bardzo dużo ludzi patrzy się na nas ale były też osoby które miały to w dupie.

𝑾𝒆 𝑨𝒓𝒆 𝑻𝒐𝒈𝒆𝒕𝒉𝒆𝒓 𝑭𝒐𝒓𝒆𝒗𝒆𝒓 | 𝑵𝒊𝒔𝒉𝒊𝒎𝒖𝒓𝒂 𝑹𝒊𝒌𝒊Where stories live. Discover now