2

564 36 8
                                    

Straciłam poczucie czasu zagłębiając się w mojej ulubionej lekturze.Ocknęłam się jakby z transu i spojrzałam na tarczę zegarka,który znajdował się obok mnie.23:50.Ziewnęłam,powinnam już iść spać,żeby jutro wstać przynajmniej  przed 11.Szybko przebrałam się w piżamy i poszłam do łazienki aby wykonać rutynowe czynności,które zwykle wykonuję przed snem.Powiedziałam jeszcze rodzicom "Dobranoc" i poczłapałam z powrotem do mojego pokoju,zgasiłam wszystkie światła i weszłam do łóżka, pod kołdrę. Pomyślałam o czytanej jakieś pół godziny temu książce. Tak, "Różany Dwór " zawsze był moją ulubioną książką. Powieść to tak trochę  baśń,czyli coś co naprawdę kocham.Dzięki książkom mogę zapomnieć o moich przyziemnych problemach wchodząc do innych światów i poznając nowe magiczne krainy.Odkąd pamiętam byłam odrobinę introwertyczką,a do tego dochodziła jeszcze moja nieśmiałość wiec zawsze potrafiłam lepiej  porozumieć się z literackimi postaciami niż z prawdziwymi osobami.Były oczywiście wyjątki takie jak Rachel. Szczególnie mocną więź czułam z bohaterami wykreowanymi w "Różanym Dworze ".Pamiętam jak na moje 11  urodziny dostałam właśnie tą książkę.Kiedy pierwszy raz ją czytałam nie mogłam się oderwać. Zawsze kiedy miałam zły humor mogłam znowu ją przeczytać a uśmiech powracał na moją twarz.Tak jest też do tej pory.Dwór opowiada historię dziejącą się w magicznej krainie.Główną bohaterką jest księżniczka,która jest zamknięta w wieży,a owa wieża jest strzeżona przez bestie.Król i królowa,rodzice księżniczki ogłosili,że ten kto zabiję bestie i uwolni księżniczkę dostanie ją za żonę oraz będzie mógł zostać królem krainy.Rycerze wyruszają na  ratunek księżniczce,jednak żaden z nich nie wraca.Z czasem w książce zmienia się perspektywa narracji,wydarzenia opisuje Will czyli jeden z rycerzy,który wyrusza aby ratować księżniczkę.Jednak chłopak nie jest typowym rycerzem, stawia bardziej na mądrość niż na siłę oraz jest zmuszony aby wyruszyć na tą wyprawę , z powodu jego matki,która jest chora a tylko poślubienie księżniczki sprawi,że będą mieć wystarczająco dużo pieniędzy na jej leczenie.Akcja powieści zagęszcza się,kiedy Will ratuję księżniczkę a bestia nadal pustoszeje magiczną krainę,chociaż podobno zginęła.Will próbuje rozwikłać zagadkę, przy czym podróżuję po mrocznych krainach docierając do zamku elfów i odnajdując szklane serce.Myśląc o chłopaku zawsze napawa mnie szczęściem.Chciałabym  poznać go naprawdę i przeżyć z nim książkową przygodę. Czasami kiedy czytam tą powieść mam wrażenie jakby on,także chciał się ze mną porozumieć i próbuje coś do mnie powiedzieć.Wiem, wiem ... to dziwne.Nawet nie zauważyłam,kiedy zmorzył mnie sen.Zasypiam śniąc o tajemniczych krainach i elfach.



The happily ever afterWhere stories live. Discover now