Straciłam poczucie czasu zagłębiając się w mojej ulubionej lekturze.Ocknęłam się jakby z transu i spojrzałam na tarczę zegarka,który znajdował się obok mnie.23:50.Ziewnęłam,powinnam już iść spać,żeby jutro wstać przynajmniej przed 11.Szybko przebrałam się w piżamy i poszłam do łazienki aby wykonać rutynowe czynności,które zwykle wykonuję przed snem.Powiedziałam jeszcze rodzicom "Dobranoc" i poczłapałam z powrotem do mojego pokoju,zgasiłam wszystkie światła i weszłam do łóżka, pod kołdrę. Pomyślałam o czytanej jakieś pół godziny temu książce. Tak, "Różany Dwór " zawsze był moją ulubioną książką. Powieść to tak trochę baśń,czyli coś co naprawdę kocham.Dzięki książkom mogę zapomnieć o moich przyziemnych problemach wchodząc do innych światów i poznając nowe magiczne krainy.Odkąd pamiętam byłam odrobinę introwertyczką,a do tego dochodziła jeszcze moja nieśmiałość wiec zawsze potrafiłam lepiej porozumieć się z literackimi postaciami niż z prawdziwymi osobami.Były oczywiście wyjątki takie jak Rachel. Szczególnie mocną więź czułam z bohaterami wykreowanymi w "Różanym Dworze ".Pamiętam jak na moje 11 urodziny dostałam właśnie tą książkę.Kiedy pierwszy raz ją czytałam nie mogłam się oderwać. Zawsze kiedy miałam zły humor mogłam znowu ją przeczytać a uśmiech powracał na moją twarz.Tak jest też do tej pory.Dwór opowiada historię dziejącą się w magicznej krainie.Główną bohaterką jest księżniczka,która jest zamknięta w wieży,a owa wieża jest strzeżona przez bestie.Król i królowa,rodzice księżniczki ogłosili,że ten kto zabiję bestie i uwolni księżniczkę dostanie ją za żonę oraz będzie mógł zostać królem krainy.Rycerze wyruszają na ratunek księżniczce,jednak żaden z nich nie wraca.Z czasem w książce zmienia się perspektywa narracji,wydarzenia opisuje Will czyli jeden z rycerzy,który wyrusza aby ratować księżniczkę.Jednak chłopak nie jest typowym rycerzem, stawia bardziej na mądrość niż na siłę oraz jest zmuszony aby wyruszyć na tą wyprawę , z powodu jego matki,która jest chora a tylko poślubienie księżniczki sprawi,że będą mieć wystarczająco dużo pieniędzy na jej leczenie.Akcja powieści zagęszcza się,kiedy Will ratuję księżniczkę a bestia nadal pustoszeje magiczną krainę,chociaż podobno zginęła.Will próbuje rozwikłać zagadkę, przy czym podróżuję po mrocznych krainach docierając do zamku elfów i odnajdując szklane serce.Myśląc o chłopaku zawsze napawa mnie szczęściem.Chciałabym poznać go naprawdę i przeżyć z nim książkową przygodę. Czasami kiedy czytam tą powieść mam wrażenie jakby on,także chciał się ze mną porozumieć i próbuje coś do mnie powiedzieć.Wiem, wiem ... to dziwne.Nawet nie zauważyłam,kiedy zmorzył mnie sen.Zasypiam śniąc o tajemniczych krainach i elfach.
YOU ARE READING
The happily ever after
RomanceJeden Londyn. Dwa światy połączone ze sobą jedną powieścią. Kate ma 17 lat, kocha czytać książki. Mimo że, żyje normalnym życiem czuje dziwne przywiązanie do swojej ulubionej powieści, którą m...