Nauczyciel, który zmienił wszystko

💐Podziękowania💐

Hej, hej wszystkim ! Ciężko w to uwierzyć, ale po prawie trzech latach dotarliśmy do końca opowiadania o miłości Pauliny i Mikołaja. Dzisiaj 5 sierpnia  2021 mogę powiedzieć oficjalnie, że ta historia jest zakończona. Skąd się wziął na to pomysł ? W 2018 czytałam dużo opowiadań, gdzie akcja dzieje się między uczennicą i nauczycielem. To mnie zainspirowało do tego, żeby stworzyć coś swojego. Każde opowiadanie, które czytałam miało w sobie coś fajnego, ale brakowało mi czegoś. Czasem miałam wrażenie, że sytuacje dzieją się zbyt szybko, nie satysfakcjonowało mnie to hah i to nie tylko historie z Wattpad. Dlatego zainspirowało mnie to do napisania czegoś swojego. Patrząc z perspektywy czasu teraz wiele rzeczy zrobiłabym inaczej, ale to opowiadanie to taka rozgrzewka. Nie ukrywam, że wszystkie wątki zamierzone tutaj się skończyły i cała historia zaczynała robić się męcząca. Na początku pisałam te same sytuacje, z dwóch różnych perspektyw, co okazało się nudne. Dlatego tutaj dziękuję osobom, które wtedy zwróciły mi na to uwagę. Cała książka miała być podzielona na trzy tomy, miało być 100 rozdziałów  i rozdział miał mieć te 4000 słów, ale teraz już wiem że rozdziały kolejnych książek będą krótsze lub dłuższe zależnie od sytuacji. Nie jestem w stu procentach zadowolona jak wyszła ta książka, ale dałam z siebie wszystko. Planowo chciałam zakończyć ją jeszcze w czerwcu, ale wena mnie opuściła, a pisanie na siłę nie ma sensu. Oczywiście pandemia mimo że utrudniła nam wszystkim życie, w tym opowiadaniu bardzo pomogła. Dzięki zdalnemu życiu miałam więcej czasu na Wattpad i regularne pisanie, tak to nie wiem na jakim etapie bylibyśmy teraz. 

Dziękuję bardzo z całego serduszka, za każdą gwiazdkę, każdego obserwatora, każde wyświetlenie, każdy komentarz, każdą wiadomość prywatną. Bardzo mnie to motywowało do pracy i mimo, że mogłam nie odpisać na każdy komentarz, każdy został przeze mnie przeczytany i doceniony. Jestem ogromnie wdzięczna za każde miłe słowo oraz jakąś krytykę. Ciężko uwierzyć, że już nigdy nie usiądę do tego opowiadania. Prawie trzy lata od 2018...

Ale coś się kończy, a coś zaczyna. Dzisiaj żegnamy się z Pauliną i Mikołajem i mam nadzieję, że przypadło Wam to opowiadanie do gustu. Ta historia jest totalnie wymyślona i nic nie jest zaczerpnięte z życia codziennego ! Zaczynałam pisać w pierwszej liceum, a teraz już idę  na studia 😮

Teraz zaczynam pracę nad kolejnym opowiadaniem, na które pomysł pojawił się w 2018, ale będzie od nowa poprowadzone, inaczej. Zapraszam już teraz na to opowiadanie - ,,Zaginiona", jednak daty pierwszego rozdziału jeszcze nie znam. Może na jesień ? 

Dziękuję Kochani jeszcze raz za czytanie tego opowiadania i do zobaczenia już w kolejnych moich opowiadaniach ! Trzymajcie się ! ❤