🍁Rozdział 14🍁

1.5K 36 1
                                    

Paulina

Pięknie , zasnęłam nad książkami , dlaczego mnie ani trochę nie dziwi , to takie typowe dla mnie .Ten sen był taki realistyczny , miałam wrażenie ,że wszystko dzieje się naprawdę ...Nagle usłyszałam hałas dobiegający z podwórka ,  podeszłam do okna i zajrzałam dyskretnie za firankę .

Gdy zobaczyłam  pod oknem stojącego z uśmiechem na twarzy Mikołaja , szybko otworzyłam okno.

-Co Ty tutaj robisz ?!-krzyknęłam półszeptem.

-Przyszedłem do Ciebie , zobacz mam dla Ciebie czekoladę milkę oreo i kwiatka z obrazka..-dziwnie się zachwiał .

-Czy Ty ku*wa jesteś pijany ?

-Miłość mnie tutaj przywiała , nie mogę spać , bo myślę o Tobie , chodź do mnie , wezmę Cię w ramiona

-Ogarnij się Mikołaj -zatrzasnęłam okiennicę i położyłam się do  łóżka  , założyłam słuchawki i zasnęłam.

Mikołaj

-Hej Norbert , tutaj Twój brat , poznajesz jeszcze ?

-No siema , co tam ?

-Jestem mega szczęśliwym , jest szansa że będę z dziewczyną , która mi się podoba.

-Nawet nie wiedziałem , że byłeś kimś zainteresowany ?

-No to  się dowiedziałeś.

-No to co idziemy opijać ?

-Jutro mam pracę

-Jedno piwo nie zaszkodzi

-No dobra , zadzwonię po chłopaków i w tym barze co zawsze.

-Nara.

Ubrałem się i pojechałem do naszego ulubionego baru.No cóż impreza , nie co się przeciągnęła ....Z jednego piwa zrobiło się pięć ..

Koło północy już byłem tak wstawiony , że nic nie pamiętam jedyne co pamiętam ,że znalazłem się na jakieś wygodnej kanapie i zasnąłem..

Kuba.

-To co Werka zamawiamy jakąś dobrą pizzę ,  czy sami coś gotujemy?

-Oj Kubuś , jest grubo po jedenastej nie wiem , czy chcę jeść , na noc się nie je , bo się kilogramy odkładają.

-Ale ja jestem głodny.

-Nie marudź , bo pojadę do siebie

-Dobra chodź , ale śpimy do 10 przynajmniej.

-Powiedzmy , ale muszę powtórzyć na wykłady

-Weronika...

-No co ?

Przed domem.

-Ej Kuba , kto to się tu kręci o tej porze ?

-Zaraz zobaczymy , przepraszam ?

Mikołaj ?

-Życie jest piękne , Ty jesteś piękna , wszyscy jesteśmy piękni , wszystko jest wspaniale , jestem najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem , chce żeby każdy to wiedział.

-Zostaniesz ojcem ?-zapytała Werka

-Jeszcze nie , na razie zdobyłem serce mojej wybranki.

-Pijany ?

-Pijany .

-Chodź Mikołaj , przekimasz u nas

-Tralallalaall

Nauczyciel, który zmienił wszystkoWhere stories live. Discover now