🍁 Rozdział 18 🍁

1.2K 26 6
                                    

Paulina

W końcu nastał weekend , a ja go spędzam z filmami i lodami  ,a obok towarzyszy mi paczka chusteczek . Nie mam siły kontynuować znajomości z Mikołajem. Robimy takie rzeczy jak każda normalna para , a on mi mówi ,że nie jesteśmy razem.Zabolały mnie te słowa. Żeby było jeszcze gorzej obsypało mnie na twarzy i nie mogę się nawet tego pozbyć , nic nie działa.

Mamy w szafce jeszcze trochę słodyczy i jedzenia z Hiszpanii , co nam przywieźli Merchi z Abelardem. Może w końcu mama przyrządzi tą paellę co nam obiecała.

A ja zajadam się flanami , w sumie przez połowę listopada kłócę się z Hanką , kto wyjada te flany ,że ich jest z dnia na dzień coraz mniej.

Dzisiaj już zaczął się grudzień i nawet sypał delikatny śnieg. U nas zgodnie z tradycją rodzinną , dzieci 1 grudnia dostają kalendarze adwentowe. Kuba choć już skończył 19 lat dalej otrzymuje ten kalendarz , a cieszy się wtedy z tego jak małe dziecko. Wiem,że w wielu domach albo dzieciaki same kupują kalendarze , nawet na zakupach z rodzicami , a niektóre dostają na Mikołajki . A jeśli chodzi o Mikołaja , napisał z dwa esy , a tak to milczy , więc widać jak bardzo ma to gdzieś . A ja głupia zajadam się lodami , oglądam komedie romantyczne i płaczę jak bóbr , podczas gdy on żyje dalej niczym się nie przejmując. Niestety nie potrafię inaczej , mimo że jestem twarda i buntownicza to w środku bardzo wrażliwa.

-No siostra chyba musimy pogadać -nagle w moim pokoju pojawił się Kuba

- O czym chcesz gadać ? -zapytałam od niechcenia

- O tej akcji z Mikołajem , musiałem ochłonąć , a teraz chcę wyjaśnień -powiedział twardo

-Ale Kuba było minęło , nie ma o czym gadać - zamknęłam lekko laptopa

-Nie wku*wiaj mnie nawet Paulina , płaczesz przez niego , dostaje on po mordzie , matka się wkurza , ja straciłem kumpla , a Ty nie chcesz mi nic powiedzieć , gadaj i to szybko-powiedział głosem nieznoszącym sprzeciwu

-Po prostu on nie potraktował naszej relacji poważnie , więc to zakończyła, przyjechał tu i wtedy Ty mu przywaliłeś i tyle historii

-Myślałem ,że  dobrze się dogadujecie , szczególnie na moich urodzinach , cały czas byliście razem

-Kuba , po prostu nam nie wyszło , może przez różnicę wieku , nie mam pojęcia , ale przeproś go za ten nos i kumpluj się z nim dalej , a nie przejmujesz się mną , co zaszło między nami , to tylko i wyłącznie nasza sprawa , a Tobie nic do tego , i tak nim cokolwiek powiesz , tak , gdy coś będzie się dziać dowiesz się jako pierwszy.

- Dobra , zastanowię się , a teraz wyskakuj z tych ciuchów jedziemy zaraz do Weroniki ,ma jutro urodziny , ale dziś robi mała imprezkę w domu.

-Ale ja nie mam prezentu - odchyliłam głowę

-Nieważne będziemy mieć wspólny prezent od wszystkich , w sensie Wy z rodzicami , a ja swój własny.

-A co jej kupiłeś ?

-Ten zegarek co już dawno chciała mieć.

-Tak słodko , że aż mnie mdli - zrobiłam dziwną minę

Kuba się zaśmiał

-No ale kiedy jej się oświadczysz , już trochę jesteście razem?

-Siostra, siostra nie rozpędzaj się , mam już odnośnie tego drobne plany , ale raczej na przyszły rok ,ale na razie więcej nic Ci nie powiem

-Tajemniczy jesteś braciszku

-A Ty siostrzyczko  się lepiej zbieraj , bo nikt nie będzie na Ciebie łaskawie czekał

Nauczyciel, który zmienił wszystkoWhere stories live. Discover now