Zazdrość

13 0 0
                                    


W oczach tkwi jak drzazga półjawna

Gdy rytm miłości zradza animozję łakomą

Ponoć to bzdurna bajka 

Jakoby afekt zazdrości mógł ustąpić

A ja uważam, że to nadnaturalna zwykłość

W końcu Bóg spisał nam życie we dwoje

Jeden drugiego zajadle ma chronić

Przed wyjściem poza płomienie kręgu

Bezmiernie ukochać i z oddaniem bronić

Le jardin | Moje wierszeDonde viven las historias. Descúbrelo ahora