Przeklęta

9 0 0
                                    

Po swojej stronie trzymam duchy
Są ze mną, zawsze
Za sobą eony, miliony wcieleń

Pewne przyszywane dziecię Leszego
Niewinne, miłosne, wrogie
We mnie, w las
Im głębiej, tym koszmarniej
Krzyczą: "Przerażasz mnie"
Jestem jak rozkoszny upiór
Czy na dłoniach mam krew
Miłości? Dzikości?

Widzisz mnie, czytasz mnie
Nie znasz mnie, nie chcesz mnie
Bo po mnie, tak jak i po noc, po bór
Mało kto sięga

Z tej samej przyczyny

Le jardin | Moje wierszeDonde viven las historias. Descúbrelo ahora