Giniesz gdzieś obok mnie w pościeli
Plączesz niezmienność z ułudą
Nieobcy mi twój dotyk łagodny
Czasem dobrany z grzeszną nutą
Tylko w astralu jesteś mi bliski
Znamy się od bardzo dawna, wnikliwie
A gdy się wybudzam o szarej porze
W pamięci trzymam twoją drobinę bezkształtu
Uczucie tak obfite w dziwo
Zostajesz we mnie finezyjny i zgasły
![](https://img.wattpad.com/cover/323990141-288-k406952.jpg)
DU LIEST GERADE
Le jardin | Moje wiersze
PoesieWitaj w ogrodzie kwiatów melancholii, cierni miłości i rosy duchowości. Teksty, sentencje, wiersze.