Jak motyl przysiądzie na ramieniu, pomalutku dygając
Jak jelonek z gracją zrobi krok wprzód
By chwilę później czmychnąć w ciemną dal
Nigdy nie ukrywa się pod grubym płaszczem
Woli cieniutki biały szyfon; naturalnie ażurowy
Lubi maznąć szkarłatnym rumieńcem
Owinąć szalem mrukliwej konfuzji
![](https://img.wattpad.com/cover/323990141-288-k406952.jpg)
YOU ARE READING
Le jardin | Moje wiersze
PoetryWitaj w ogrodzie kwiatów melancholii, cierni miłości i rosy duchowości. Teksty, sentencje, wiersze.