Czas

12 1 0
                                    

Kuriozalny i nieuchwytny

To szpic bezkresu

Utwór zawiły, enigmatyczny

Dmuchnięcie fatum, po granice regresu

Zmrok uśpiony w paśmie różanym

Pod pokrywą żałobnego madrasu

Wiatr świeżości zupełnie nieznanych

To wiew mgławego pomruku

Pogorzelisko chwil impresyjnych

To nicość




Le jardin | Moje wierszeWhere stories live. Discover now