27

10.8K 388 42
                                    


Pov Paula

Odkąd tu jestem to zdawałam sobie sprawę z tego, że jestem tu tylko w charakterze jego zabawki. Lecz jego słowa naprawdę mnie zabolały. Niewielka iskierka nadziei tliła się jednak we mnie, że będzie traktował mnie jak człowieka, a nie rzecz.

Po moich policzkach zaczęły spływać pojedyncze łzy.

- Skoro nie jestem przydatna to nie ma sensu mnie tu trzymać. Wypuść mnie, albo zabij - nie wyobrażałam sobie takiego życia. To już chyba śmierć jest lepsza id takiej wegetacji.

Zbliżył się do mnie i kciukami otarł moje łzy.

- Nie mogę cię wypuścić ani zabić. Jesteś moja - chwycił moją szczękę i nakierował moją twarz tak bym była zmuszona spojrzeć mu w oczy. - Zapłaciłem za ciebie i to dość sporo.

Po tym co usłyszałam poczułam się jeszcze gorzej. Nadal nie rozumiałam jak można było kupić sobie człowieka. Byłaś czymś w stylu niewolnika. Należałam do niego, to on miał decydować o moim losie.

- Tylko dlatego jesteś tak dobrze traktowana, bo mam do ciebie słabość. Ale moja cierpliwość co do ciebie jest już na skraju wyczerpania śliczna. Nie prowokuj mnie już więcej skarbie, bo mogę ci zrobić krzywdę - przytulił mnie. Ja go nie objęłam, stałam nieruchomo chociaż bardzo potrzebowałam czyjeś uwagi i bliskości.

***
Bałam się nocy. Byłam prawie, że pewna będzie próbował namówić bądź zmusić mnie do seksu.

Przez głowę pozwijały mi się przeróżne myśli. Był nawet moment gdy zastanawiałam się czy przypadkiem mu nie ulec. On na pewno byłby wtedy szczęśliwy i zacząłby dla mnie być lepszy. Po krótkiej chwili jednak odgoniłam ten pomysł. Seks z Harry kojarzył mi się jedynie z bólem i cierpieniem nie chciałam kolejny raz przechodzić przez taką traumę.

Gdy Harry wrócił do pokoju to ja już leżałam w łóżku. Miałam na sobie koszulkę i spodenki, w których śpię. Trzymałam w rękach książkę i udawałam, że ją czytam. Tak naprawdę to byłam za bardzo zdenerwowana by skupić się na lekturze, a użyłam jej tylko jako pretekstu by nie musieć z nim rozmawiać.

- Jak nie jesteś śpiąca to możemy obejrzeć jakiś film - zaproponował.

- Jasne - odłożyłam książkę i odetchnęłam z ulgą. Cieszył mnie taki obrót sprawy, bo wszystko wskazywało na to, iż postanowił mi dziś odpuścić.

- Co chcesz oglądać?

- Wszystko byleby nie science fiction - po prostu nie trawiłam tego typu filmów. W ogóle nie rozumiałam ich fabuły.

- Okej. A thriller może być? - Spytał, a ja kiwnęłam głową. - Ja dziś wybieram, a ty jutro - zakomunikował gdy majstrował coś przy telewizorze.

- Zgoda.

Nagle rozbrzmiał dźwięk pukania, a gdy Harry pozwolił na wejście. To do pomieszczenia wszedł Liam.

- Właśnie przyjechał Zayn. Twierdzi, że ma bardzo pilną sprawę.



Ostatnio było kilka komentarzy, że chcecie by Harry był gorszy. Chodzi wam o to by znęcał się czasem nad nią fizycznie czy psychicznie.

Jesteś mojaWhere stories live. Discover now