Człowiecze serce któż rozsądzi?
Mało złych, wiele nieszczęśliwych.Karol Hubert Rostworowski ,,Judasz z Kariothu"
Zasłaniam ręką twarz, bo jest mi wstyd
Przed sobą z tamtych lat, gdy miałam sny
Codziennie uczę się nowych kłamstw
Zasłaniam ręką twarz
Varius Manx ,,Wstyd"
— Jak ci się spało, kochana? — Ajgist jak co rano zwrócił się do żony i odgarnął włosy z jej czoła.
— Niezbyt dobrze — odparła Klitajmestra, kładąc ręce na brzuchu. — Dziecko nie pozwala mi odpocząć.
Po części była to prawda, gdyż jej siódme dziecko było w nocy wyjątkowo aktywne, a bóle pleców i brzucha także utrudniały sen. Najgorsze było jednak to, co nadeszło, gdy w końcu zasnęła.
— Wszystko w porządku? — zapytał z niepokojem Ajgistos. — Jesteś bardzo blada.
Klitajmestra westchnęła. Chyba powinna być po prostu szczera z mężem.
— Kiedy już usnęłam, przyśniło mi się, że Agamemnon wrócił do Myken, zabił ciebie, a naszym dzieciom rozbił główki o ścianę... Tak samo, jak zrobił to z Agatosem! — krzyknęła z rozpaczą.
Uderzyła głową o poduszkę, ciężko dysząc. Nie mogła złapać oddechu. Minęły prawie dwa lata, od kiedy postanowiła wyrzec się drugiego męża i rozpocząć nowe życie, ale przeszłość nie chciała wypuścić jej ze swoich macek. Twarz Agamemnona i pamięć o tym, jak pozbawił ją rodziny i krzywdził ją przez lata, nadal nawiedzała ją w snach.
— Spokojnie, kochanie. — Ajgistos przyciągnął ją do siebie, a ona oparła głowę na jego piersi. — Nie dam skrzywdzić ciebie i naszych dzieci. Jeśli Agamemnon powróci, to jego czeka gorzki koniec, nie nas. — Pogłaskał ją po włosach, a ona pocałowała go w rękę.
— Czasem myślę, że chciałabym, aby wrócił. To my powinniśmy go zabić. Może, kiedy Tantal i Agatos zostaną pomszczeni, moje serce zazna spokoju.
Dziwiła się, że jest zdolna do takich planów i myśli. Gdy była młoda, zawsze uważała się za spokojną, łagodną kobietę, która nikogo by nie skrzywdziła. Teraz czuła ekscytację i oczekiwanie, gdy myślała o krwi Agamemnona.
,,Zbrodniarzy powinna spotkać kara" stwierdziła w myślach. ,,Wymierzanie sprawiedliwości nie jest niczym złym".
— Będzie umierał w ogromnych męczarniach — obiecał Ajgist, ale Klitajmestra na razie chciała o tym zapomnieć. Postanowiła więc poruszyć inny temat.
— Pewnie miałam ten sen, bo Orestes zdenerwował mnie wczoraj swoimi groźbami. On i Elektra robią się nieznośni, zachowują się jak małe potwory. Od początku wiedziałam, że nie wyrośnie z nich nic dobrego... Ale mam wrażenie, że to Hermiona najbardziej ich buntuje. Ona naprawdę ma w sobie jakieś dziwaczne przekonanie, że powinna przewodzić ludźmi.
— Chyba bardzo chce zostać mężczyzną — prychnął Ajgist. — Trzeba nauczyć ją pokory.
— Nie mogę jej bić, bo gdyby Menelaos i Spartanie się dowiedzieli, wybuchłby ogromny skandal. Poza tym to tylko utwierdziłoby ją w przekonaniu, że jest źle traktowana i powinna się buntować. Trzeba ją wystraszyć w inny sposób.
![](https://img.wattpad.com/cover/210414784-288-k967277.jpg)
CZYTASZ
Grecy i Trojanie
General Fiction,,Ale gdy nad człowiekiem wisi wyrok srogi I tysiączne do śmierci prowadzą nas drogi, Pójdźmy walczyć i wpośród krwawego pogromu Lub miejmy z kogo chwałę, lub z nas dajmy komu!" Homer ,,Iliada" Władcy i herosi starożytnej Grecji wierzyli, że żyją w...