4

51.1K 1.5K 698
                                    

Chłopakiem, który wciągnął mnie w tłum ludzi był mój były- Daniel.

Przez chwile tańczyłam z nim tą wolną piosenkę, lecz to chyba przez alkohol. Gdy Daniel próbował mnie pocałować odepchnelam go od siebie a ten się zdenerwował.

-Dlaczego? Dlaczego do mnie nie wrócisz?- złapał mnie mocno na ramie- wiesz ze cie kocham- tłumaczy

-Daniel jesteś chory, dobrze wiesz, że cie nienawidzę za to jak mnie traktowałeś. Nigdy do ciebie nie wrócę- wyjaśniłam

-Pożałujesz tego- powiedział i odszedł

-Ile razy ja już to słyszałam!- krzyknęłam za nim

Zdenerwowana przez tego idiotę wyszłam przed dom zapalić papierosa. Okazało się ze nie tylko mi się chciało

-Twój brat nie będzie zadowolony- powiedział gdy zobaczył jak pale papierosa.

-Tylko coś mu powiedz, a Cie zajebie- warknęłam

-Spokojnie mała, bo ci żyłka pęknie- zaśmiał się

-Wypierdalaj- pokazałam mu środkowego palca.

-Tego paluszka- zaczął podchodzić bliżej- możesz sobie wsadzić wiesz gdzie- zaśmiał się

-Pieprz się- powiedziałam i wytarlam kolejną łzę.

Aaron zaczął przyglądać się mi bliżej. Zauważył ze płacze i spojrzał na mnie z taka.. czułością? Byłam pewna że zaraz walnie jakimś chujowym tekstem.

-Mała, nie płacz- powiedział i przytulił mnie

Chyba oboje jesteśmy mocno pijani. Za mocno.

-Co się stało?- spytał gdy wtuliłam się w niego i zaczęłam szlochać.

-Daniel..- powiedziałam łamiącym się głosem.

Z Danielem byłam około 2 lata. Byliśmy świetną parą. Każdy zazdrościł nam takiego związku do momentu gdy zaczął pić. Na początku tylko krzyczał na mnie. Potem kilka razy zdarzyła się sytuacja że uderzył mnie w twarz. Gdy złamał mi rękę odeszłam od niego. Lecz on nie daje mi spokoju do tej pory. Mój brat i tak dał mu już nieraz popalić. Kiedyś nawet Aaron go „odesłał" ode mnie.

Aaron nic nie odpowiedział. Dalej trzymał mnie w ramionach i gładził ręką moje ramie.

-Zabije go- w końcu się odezwał.

-Daj spokój Aaron- wypaplałam

-Nikt nie będzie cię krzywdził, rozumiesz?- spojrzał mi w oczy

Dlaczego nigdy nie zauważyłam jakie on ma piekne błękitne oczy?

Wytarłam łzę i jeszcze raz wtuliłam się w chłopaka a ten dał mi buziaka w policzek

Motylki w brzuchu..

Co?

O co chodzi.. dlaczego ja mam motylki w brzuchu? Przecież ja go nienawidzę.

-Chodźmy się napić drinka- powiedziałam i wzięłam chłopaka za rękę prowadząc w stronę wejścia.

Usiedliśmy po raz kolejny przy stole i zamówiliśmy krwawą merry.

Pogadaliśmy chwilę i poszliśmy tańczyć.

Bawiliśmy się z Aaronem świetnie. Tańczyliśmy a w pewnym momencie chłopak złapał mnie na talię i przyciągnął bliżej siebie. Teraz nasze ciała ocierały się o siebie a dla Aarona najwidoczniej to się podobało. Z nieznanej przyczyny, również mi się podobało...

Nienawidzę cię, Aaron.Where stories live. Discover now