19

14.7K 518 53
                                    

-Ja nie wiem.. a co ze szkołą?- mimowolnie się uśmiechnęłam

-Pojedziemy za jakiś czas. Żebyś nadrobiła kondycję i zdjęła gips

-Myślę, że pojadę- uśmiechnęłam się szczerze

-Kochana jesteś- złączył nasze usta

Całowaliśmy się przez długi czas na tej jakże wygodnej kładce. Wyczujcie sarkazm..

Po pewnym czasie powiedziałam aby wrócić do domku bo gryzą mnie komary i nie będę się kapać w jeziorze.

Poszłam wziąć od razu prysznic i wyszłam z niego w koszulce Aarona i moich ulubionych czerwonych majtach z koronki.

-Ubierz się- powiedział nagle

-Dlaczego?- spytałam ze śmiechem

-Bo idziemy jeszcze coś zjeść, a Zack jeszcze słyszę, że jest w kuchni

-To mój brat- wyjaśniłam

-Wciąż nie jest mną- uśmiechnął się a ja poczułam, że jestem z odpowiednia osobą.

Nałożyłam szlafrok i zeszliśmy na dół zjeść płatki.

W kuchni stał mój brat z dziewczyną i pili wodę. Napewno gdzieś wychodzą bo są bardzo elegancko ubrani.

-Idziecie gdzieś?- spytałam

-Idziemy na romantyczną kolację- uśmiechnął się Zack

-Ooo- rozczuliłam się.

Po 10 minutach wróciliśmy z Aaronem do swojego pokoju. Zdjęłam szlafrok i położyłam się na łóżku z telefonem w ręku. Przeglądałam spokojnie instagrama zanim nie dołączył do mnie blondas.

-Co robisz?- spytał

-Przeglądam insta- pokazałam mu telefon

Chłopak przytulił się do mnie i patrzył ciagle w telefon. Podobnie jak kiedyś w pociągu.

Po pewnym czasie odłożyłam telefon i przytuliłam się mocno do chłopaka. Ten za to wstał i poszedł do łazienki.

Gdy wchodził do pokoju leżałam i patrzyłam się w sufit na którym był pająk. FU

-Aaron, proszę zabij go- głos mi się załamał

-Boisz się takiego pajączka?

-Tak! Zabij go!

Aaron bez problemu wziął go w rękę i wyrzucił przez okno. Wracając do łóżka zawisnąć nade mną i się uśmiechnął.

-Co chcesz mój bohaterze?- zaśmiałam się z tego co właśnie powiedziałam

-Skraść ci serce- wyszeptał

-Ty złodzieju!- walnęłam go lekko- już dawno mi je skradłeś

-Kocham cię- szepnął mi na ucho i złączył nasze usta.

I potem stało się coś, o czym myślałam od kilku dni. Podejrzewam, że on też.

Nienawidzę cię, Aaron.Where stories live. Discover now