-O której będziemy w Danii?- spytałam blondaska patrzącego za okno samolotu.
-Jakoś o 15. Mama przyjdzie po nas- uśmiechnął się lekko, chociaż było widać, że bardzo się denerwuje.
-Okej- położyłam głowę na jego ramie i po kilku minutach usnęłam.
Moja drzemka trwała do momentu aż nie wylądowaliśmy.
-Można odpiąć pasy!- poinformowała nas stewardessa.
Po kilku minutach byliśmy już na zewnątrz lotniska. Staliśmy z Aaronem i paliliśmy papierosa czekając na jego mamę.
-Hello!- krzyknęła nagle kobieta w ciąży?
-Cześć mamo- powiedział blondyn i lekko się do niej przytulił. Tak jakby się bał?-Jesteś w ciąży?- spytał
-Tak, to już 6 miesiąc- uśmiechnęła się i spojrzała na mnie
-To moja kobieta, Amber- przedstawił mnie
-Miło cię poznać- uśmiechnęła się szczerze
-Panią również- uściskała mnie
-Mów mi Kylie, proszę- zaśmiała się
-Oki- wzięłam swoją walizkę i po chwili siedzieliśmy u jego mamy w samochodzie.
Podjechaliśmy pod wielki dom. Nawet ciężko to nazwać domem, to willa!
-Podoba ci się?- spytał mnie blondasek
-Tak, tu jest pięknie!- uśmiechnęłam się
Weszliśmy do środka i o mało nie zrobiłam w gacie. Tu jest C U D O W N I E!
Kylie zaprowadziła nas do naszego pokoju oznajmiając, że za 20 minut będzie gotowy obiad i przyjdzie jej chłopak z ich córeczką.
Poszłam oczywiście się szybko umyć po tej podróży, bo cała śmierdziałam. Gdy to zrobiłam nałożyłam na siebie czarne rurki i białą zwiewną koszulę. Włosy związałam szybko w koka i byłam gotowa.
-Dzieciaki!- krzyknęła Kylie z dołu- zapraszam!
-Chodźmy- wzięłam chłopaka za rękę- boisz się?
-Nie znam tego typa..
-Ja też, damy radę- złączyłam nasze usta w szybkim pocałunku i zeszliśmy w końcu do jadalni.
-Cześć- przytuliła mnie niska dziewczynka- ty pewnie jesteś Amber?- uśmiechnęła się słodko
-Tak- również się uśmiechnęłam
-Ja Lily- przytuliła się do mnie
-Oh Lily, daj spokój dla dziewczyny- zaśmiał się mężczyzna, pewnie chłopak mamy Aarona
-Dzień dobry- powiedziałam
-Cześć skarbie, mów mi Drake- uśmiechnął się
Tylko się uśmiechnęłam. Nie było sensu się przedstawiać bo i tak doskonale wiedział kim jestem. A z resztą i tak od razu schował się w kuchni.
-Chodźcie do stołu- dodał
Popatrzyłam na Aarona który właśnie wyszedł z kuchni i podał mi rękę. Poszliśmy do stoku gdzie siedziała już ich cała rodzina.
-A więc jak się poznaliście?- spytała Kylie
-Gdybyś nie olewała mnie przez ostatnie dwa lata byś wiedziała- warknął blondyn
-Aaron!- upomniałam go- znamy się prawie od dziecka. Aaron przyjaźni się z moim bratem- wyjaśniłam parze
-Ohh.. i tak nagle was do siebie coś przyciągnęło?- zaśmiał się Drake
-Tak wyszło- mama blondyna podała mi jedzenie
-A jak idzie wam w szkole?- spytała
-Całkiem spoko- odpowiedział jej Aaron
-To w porządku. A co się stało synu, że nagle do mnie napisałeś?
-Mamo.. dlatego, że jesteś moją matką? Dlatego, że ostatnio nie dawałaś znaku życia? Dlatego, że chciałbym mieć normalną rodzine?
-Synku.. przepraszam cię za to najmocniej ale sam wiesz jak jest. Mamy duże problemy z Lily, teraz jeszcze ta ciąża.. naprawdę przepraszam. Teraz zapraszam was na przerwę świąteczną na Majorkę z nami- uśmiechnęła się a Aaron spojrzał na mnie pytająco
-Jak dla mnie to okej- uśmiechnęłam się pocieszająco
-To pojedziemy.
-Cieszę się, i proszę synku wybacz mi...
-Spokojnie mamo- uśmiechnął się a ja widziałam, że naprawdę ten wyjazd to dobry pomysł
Zjedliśmy w ciszy a potem poszliśmy z chłopakiem do swojego pokoiku.
YOU ARE READING
Nienawidzę cię, Aaron.
Romance-Twój brat nie będzie zadowolony- powiedział gdy zobaczył jak pale papierosa. -Tylko coś mu powiedz, a Cie zajebie- warknęłam -Spokojnie mała, bo ci żyłka pęknie- zaśmiał się -Wypierdalaj- pokazałam mu środkowego palca.