-Już ci przeszło?- zapytałam sarkastycznie Aarona
-Nie mogłem już wytrzymać..- wytłumaczył i po raz kolejny złączył nasze usta
Zrobiłam dla chłopaka kolację i położyliśmy się u mnie.
-To możesz mi wytłumaczyć powody swojej zazdrości?- zapytałam
-Nie potrafię siedzieć spokojnie, gdy ty spędzasz czas z typem, którego nie znam.
-Ale doskonale wiesz o tym, że cie nie zdradzę..
-Nie wiem Amber. Boje się. Cholernie się boje...
-Aaron nie możesz być tak zazdrosny. Nathan jest naprawdę cudownym kolegą. I pogódź się z tym, że będę z nim się spotykać tak czy siak. Myślę, że wy także się polubicie- przytuliłam go
-Po dzisiejszym to raczej może być trudne- pokazał na podbite oko
-Dacie rade- zaśmiałam się cicho- a teraz idziemy spać
-Dobranoc kochanie- złączył nasze usta
-Dobranoc kochanie- położyłam głowę na jego klatce piersiowej i już po chwili spałam.
**
-Hej mała- przytulił mnie Nath
-Heejka- przeciągnęłam- co tam?
-W porządku wszystko, dziś impreza- uśmiechnął się- będziesz?
-Będę- zaśmiałam się i odpaliłam papierosa
-Myślisz, że Aaron mnie polubi?
-Napewno- odpowiedziałam od razu
Przez resztę lekcji siedziałam i co chwile rozmawiałam z koleżankami.
Stałam przed szkolnym budynkiem z Nathanem i czekałam na mojego blondaska.
-O której miał być?- spytał szatyn
-20 minut temu..- odparłam
Wyjęłam telefon i zadzwoniłam do Aarona.
-Gdzie jesteś?
-W domu-odpowiedział szybko
-Miałeś przyjechać po mnie
-Przepraszam kochanie, dzis nie dam rady. Jadę do Anglii i wrócę za kilka dni. Wyjaśnię ci wszystko jak tylko wrócę. Kocham cie i muszę kończyć, papa- i się rozłączył-Co za pojebany typ!- krzyknęłam
-Co się stało?- spytaj zmartwiony Nath
-Jedzie do Anglii na kilka dni i nie powiedział mi nawet po co!- odpaliłam papierosa
-Może coś z jego rodzicami?
-Jego mama mieszka w Danii..
-Kurde- chłopak popatrzył na ziemie- jedziemy do mnie?- spytał z lekkim uśmiechem
-Okej- odpowiedziałam i już po chwili siedzieliśmy w samochodzie.
Jechaliśmy w ciszy. Ciagle myślałam nad tym? Po co Aaron jedzie do Anglii..
![](https://img.wattpad.com/cover/132151602-288-k699408.jpg)
YOU ARE READING
Nienawidzę cię, Aaron.
Romance-Twój brat nie będzie zadowolony- powiedział gdy zobaczył jak pale papierosa. -Tylko coś mu powiedz, a Cie zajebie- warknęłam -Spokojnie mała, bo ci żyłka pęknie- zaśmiał się -Wypierdalaj- pokazałam mu środkowego palca.