14

34.2K 980 311
                                    

Obudziłam się i nie czułam na sobie ręki Aarona.

To był sen- pomyślałam

Po chwili jednak zorientowałam się, że leżę w jego łóżku. A więc musiał gdzieś pójść.

Wstałam i poszłam do łazienki zatatwić swoje sprawy. Zeszłam do kuchni i zobaczyłam Aarona który siedzi z piwem w ręce.

-O nie mój drogi, wczoraj ci odjebało. Wystarczy- zabrałam mu butelkę a zawartość wylałam do zlewu.

Chłopak natomiast nic nie powiedział tylko wtulił się i pocałował mnie w czoło.

Kocham jak to robi.

-Przysięgam, że nic z nią nie robiłem- zaczął masować mój kark

-Wierzę Ci, ale następnym razem jeśli ktoś mi powie coś takiego, przestanę się do ciebie odzywać- spojrzałam na niego

-Nigdy nikogo nie przelecę, jeśli spędzam czas z tobą Ambi, pamiętaj- złączył nasze usta w krótkim pocałunku

-Dobrze- odpowiedziałam- zróbmy śniadanie a potem jadę do domu ty do szkoły

-Zrobię sobie dziś wolne- wyszeptał mi do ucha chłopak

-Nie nie nie, idziesz do szkoły i masz poprawić polski jeśli chcesz jechać na te same studia co ja- powiedziałam z poważną miną

-Poprawiłem w poniedziałek na pierwszej lekcji kochanie- uśmiechnął się zadziornie

-Oh, No to Ok- zaśmiałam się i zabrałam za robienie kanapek.

Po około godzinie siedzieliśmy w samochodzie i jechaliśmy do mnie.

-Trzeba dziś wysłać papiery do Kalifornii, a za tydzień się dowiemy czy się dostaliśmy- złapałam go mocniej za rękę.

-Wiem. Ktoś jeszcze z naszych znajomych jedzie na Kalifornijskie studia?- zaśmiał się

-Z tego co wiem napewno Minnie- zaczęłam mówić- jeszcze Evan się wybiera William, Noora, Tomy, Brandon i Bianca.

-Nie będziemy sami- zaśmiał się

-Planujesz mieszkać w akademiku czy wynająć coś?- spytałam

-Napewno nie będę mieszkał w akademiku. Kupie dom- oświadczył- a ty?

-Ja w akademiku chcę, razem z Minnie- zaśmiałam się

-I tak więcej czasu będziesz spędzać u mnie- spojrzał na mnie

-To się okaże- powiedziałam siadając w salonie na kanapie

Po chwili Aaron już leżał na moim brzuchu i oglądaliśmy jakiś serial.

-Siemaaaa!- krzyknęła Minni wchodząc do mojego domu jak do swojego

-Siemanoo!- odpowiedziałam od razu

-Oh, widzę że pan Aaron wrócił- zaśmiała się

-Coś nie tak?- spytał chamsko

-Nie odzywaj się tak do mnie bo to zaszkodzi tylko i wyłącznie tobie, ale nie, wszystko w porządku- uśmiechnęła się

-Dobra luz- odpowiedział i dał mi buziaka w policzek- to ja może zadzwonię po Williama?- spytał

William przyjaźnił się z moim bratem jak i z Aaronem.

-Jak najbardziej- powiedziałam

Od dawna widziałam jak Minnie patrzy na Williama a William na nią. Ostatnio nawet zaczęli coś kręcić. Byliby wspaniałą parą.

Nienawidzę cię, Aaron.Where stories live. Discover now