Rozmawiałam bardzo długo z Aaronem. Stwierdziliśmy, że damy sobie szansę. Tamtej nocy spałam u niego. Oczywiście moja mama musiała myśleć, że jestem u Minnie. Rano przyjechałam do domu gdy ona jeszcze spała. Poszłam więc do swojego pokoju i położyłam się na łóżku.
Pisząc z Minnie ponownie zasnęłam.
-Wstawaj!- krzyknął ktoś nagle
-Co?- spytałam patrząc na szczęśliwego Zacka.
-Zgadnij co dziś jest!- uśmiechnął się
-Wtorek?- spytałam
-Taaak- przeciągnął- i obiad z mamą tobą mną Jennifer i Aaronem- zaśmiał się
-Co kurwa?- potarłam oczy
-No tak! Będą za półtorej godziny wiec się szykuj, mama już robi obiad!- wyszedł z mojego pokoju.
Wstałam i poszłam prosto do łazienki. Umyłam się i związałam mokre włosy w warkoczyki. Będę miała dzięki temu piękne loki. Przed wakacjami, dokładnie wtedy gdy siedziałam u Minnie pomalowałam moje włosy na czarny. Pasowały mi. Ubrałam moją niebieską, koronkową sukienkę przed kolano i nałożyłam czarne skarpetki by nie marznąć w stopy bo przecież nie będę w domu chodzić w szpilkach. Nałożyłam do tego moje duże srebrne kolczyki kółka i pomalowałam się.
Za 10 minut miał być Aaron więc popryskałam się perfumami i zeszłam na dół.
-Pięknie wyglądasz- powiedziała moja mama
Ona była ubrana w czarną sukienkę i miała ślicznie związane włosy.
-Ty również- zaśmiałam się
Pomogłam mamie ustawić ładnie wszystko na stole i zadzwonił dzwonek do drzwi.
-Cześć mała- powiedział Aaron ubrany w czarne spodnie i koszule dając mi piękny bukiet róż
-Hej- odpowiedziałam i dałam mu buziaka- dziękuję- powiedziałam patrząc na bukiet który mi dał. Zauważyłam, że ma tez drugi zapewne dla mojej mamy.
Wszedł i zdjął buty po czym się pocałowaliśmy. Weszliśmy do salonu i od razu dla mojej mamy na twarz wkradł się uśmiech.
-Mamo to Aaron- pokazałam na chłopaka- Aaron to moja mamusia- uśmiechnęłam się
-Dzień dobry pani Frot- ucałował mojej mamie rękę po czym wręczył jej kwiaty
-Dziękuje, i proszę mów do mnie po prostu Anna- moja mama zaprosiła nas do stołu.
-A więc na jakie studia się wybierasz Aaron?- spytała moja mama
-Do Kalifornii- zaśmiał się patrząc na mnie
-Oo, tak jak Ambi- zaśmiała się również.
Rozmawialiśmy chwile o szkole po czym, gdy zjedliśmy obiad moja mama przyniosła ciasto i zaczęły się luźniejsze rozmowy.
Cały dzień był świetny. Moja mama poznała Aarona i bardzo się polubili a ja byłam zadowolona, że mama go nie wygoniła z domu.
Wieczorem pojechaliśmy z Aaronem do niego na noc.
![](https://img.wattpad.com/cover/132151602-288-k699408.jpg)
YOU ARE READING
Nienawidzę cię, Aaron.
Romance-Twój brat nie będzie zadowolony- powiedział gdy zobaczył jak pale papierosa. -Tylko coś mu powiedz, a Cie zajebie- warknęłam -Spokojnie mała, bo ci żyłka pęknie- zaśmiał się -Wypierdalaj- pokazałam mu środkowego palca.