22

24.8K 767 58
                                    

Rozmawiałam bardzo długo z Aaronem. Stwierdziliśmy, że damy sobie szansę. Tamtej nocy spałam u niego. Oczywiście moja mama musiała myśleć, że jestem u Minnie. Rano przyjechałam do domu gdy ona jeszcze spała. Poszłam więc do swojego pokoju i położyłam się na łóżku.

Pisząc z Minnie ponownie zasnęłam.

-Wstawaj!- krzyknął ktoś nagle

-Co?- spytałam patrząc na szczęśliwego Zacka.

-Zgadnij co dziś jest!- uśmiechnął się

-Wtorek?- spytałam

-Taaak- przeciągnął- i obiad z mamą tobą mną Jennifer i Aaronem- zaśmiał się

-Co kurwa?- potarłam oczy

-No tak! Będą za półtorej godziny wiec się szykuj, mama już robi obiad!- wyszedł z mojego pokoju.

Wstałam i poszłam prosto do łazienki. Umyłam się i związałam mokre włosy w warkoczyki. Będę miała dzięki temu piękne loki. Przed wakacjami, dokładnie wtedy gdy siedziałam u Minnie pomalowałam moje włosy na czarny. Pasowały mi. Ubrałam moją niebieską, koronkową sukienkę przed kolano i nałożyłam czarne skarpetki by nie marznąć w stopy bo przecież nie będę w domu chodzić w szpilkach. Nałożyłam do tego moje duże srebrne kolczyki kółka i pomalowałam się.

Za 10 minut miał być Aaron więc popryskałam się perfumami i zeszłam na dół.

-Pięknie wyglądasz- powiedziała moja mama

Ona była ubrana w czarną sukienkę i miała ślicznie związane włosy.

-Ty również- zaśmiałam się

Pomogłam mamie ustawić ładnie wszystko na stole i zadzwonił dzwonek do drzwi.

-Cześć mała- powiedział Aaron ubrany w czarne spodnie i koszule dając mi piękny bukiet róż

-Hej- odpowiedziałam i dałam mu buziaka- dziękuję- powiedziałam patrząc na bukiet który mi dał. Zauważyłam, że ma tez drugi zapewne dla mojej mamy.

Wszedł i zdjął buty po czym się pocałowaliśmy. Weszliśmy do salonu i od razu dla mojej mamy na twarz wkradł się uśmiech.

-Mamo to Aaron- pokazałam na chłopaka- Aaron to moja mamusia- uśmiechnęłam się

-Dzień dobry pani Frot- ucałował mojej mamie rękę po czym wręczył jej kwiaty

-Dziękuje, i proszę mów do mnie po prostu Anna- moja mama zaprosiła nas do stołu.

-A więc na jakie studia się wybierasz Aaron?- spytała moja mama

-Do Kalifornii- zaśmiał się patrząc na mnie

-Oo, tak jak Ambi- zaśmiała się również.

Rozmawialiśmy chwile o szkole po czym, gdy zjedliśmy obiad moja mama przyniosła ciasto i zaczęły się luźniejsze rozmowy.

Cały dzień był świetny. Moja mama poznała Aarona i bardzo się polubili a ja byłam zadowolona, że mama go nie wygoniła z domu.

Wieczorem pojechaliśmy z Aaronem do niego na noc.

Nienawidzę cię, Aaron.Where stories live. Discover now