Zapisek 4

4.2K 496 102
                                    

Chodzenie do drugiej liceum jest fascynujące, szczególnie, gdy mogę podziwiać twoją urodę.

Masz tak piękne, ciemnobrązowe włosy, które aż lśnią w słońcu. Są o wiele ładniejsze od moich, blond, tlenionych. Jesteś tylko trochę wyższy ode mnie, ale wydajesz się górować, moje zgarbienie tylko to podkreśla. Założyłeś dzisiaj czarne ciuchy, wyglądasz niczym Pan Ciemności. Król mojego popapranego umysłu.

Czysta perfekcja.

Jednak mimo wszystko najpiękniejsze masz oczy. Są niezwykłe i zmienne. Gdy jesteś zły lub napełniony mrocznymi emocjami, są prawie czarne, gdy się cieszysz przybierają łagodniejszą barwę. Wyglądają, jak kawa z mlekiem.

Tak ślicznie się uśmiechasz, sprawiasz, że sam mam ochotę się rozpromienić, ale nie mogę.

Wtedy mógłbyś na mnie spojrzeć, a to, nie byłoby dobre.

Moje uczucia do ciebie popadają ze skrajności w skrajność. Jestem niezdecydowany i niepewny.

Nie rozumiem swoich uczuć.

Wiem, że odczuwam coś głębszego, ale...

Ołówek trzymany w chudych palcach, wyślizgnął się i upadł głucho na posadzkę. Taehyung w uszach słyszał dziesięciokrotnie większe echo upadku. Zacisnął powieki, prosząc, by nikt nie zwrócił na niego uwagi. Brał głębsze oddechy, a jego całe ciało drżało.

Tak bardzo chciał zniknąć.

-Chyba coś ci upadło- usłyszał nad sobą ciepły głos.

Niepewnie uniósł głowę i spojrzał zza przydługiej grzywki na stojącego przed nim bruneta. Jungkook posyłał w jego stronę lekki uśmiech.

Taehyung rozdziawił buzię i przez chwilę wpatrywał się w rozbawionego tą reakcją Jungkooka. Niemal natychmiast spuścił czerwoną twarz i wystawił przed siebie drżącą dłoń.

Brunet przyglądał mu się z zaciekawieniem, lekko trącając  wystawione, blade palce.

-Taehyung, prawda?- spytał cicho, jednak chłopak mu nie odpowiedział.

Blondyn wyrwał mu ołówek i wtulił w siebie wraz z zeszytem.

-Jungkook idziesz?!- krzyknęła Jisoo, Jeon odmachał jej dłonią, wzrok dalej wlepiony mając w skulonego chłopca.

-Do zobaczenia Taehyungie- wyszeptał, sprawiając nowy napływ gorąca na twarz siedemnastolatka i wiele nowych obaw w jego sercu.

Ale nie zasługuję.

Thorns | Taekook✔️Where stories live. Discover now