#3 Spalony

775 34 3
                                    

Bloom szła spokojnie pomiędzy drzewami i usłyszała gdzieś z lasu szept który wymawiał jej imię wielokrotnie, w pewnym momencie zaczęła się bać i spanikowana biegła w stronę cmentarza, który był już w zasięgu jej wzroku.
Dotarła do grobowca o którym mówiła Stella i dotknęła dłonią z pierścieniem drzwi a szpary w drzwiach zaczęły wypełniać się światłem, Bloom otworzyła drzwi a za drzwiami był magazyn w do którego uciekała nocą z domu aby nie zrobić nikomu krzywdy, Bloom przeszła przez drzwi nie zamykając ich, i to był jej błąd.
Bloom wyszła z magazynu i udała się do domu, gdy podeszła blisko domu zobaczyła swoją mamę która do kogoś dzwoniła, i nagle zaczął dzwonić jej telefon, mama dzwoniła do niej.
Dziewczyna odebrała.

- Cześć Bloom! - Przywitała się matka dziewczyny.

- Cześć mamo! - Powiedziała Bloom.

- Jak się masz, poznałaś kogoś w szkole czy zamknęłaś się sama w pokoju? - Zapytała mama Bloom.

- Dobrze a ty i tata? Dajecie radę bez moich humorków w domu? - Zażartowała Bloom.

- Wiesz że jak cię nie ma to nawet za tym zatęskniłam! - Powiedziała mama Bloom łapiąc się za poparzoną rękę, co przez okno zauważyła Bloom i poleciały jej łzy.

- Mamo a co jak to miejsce nie jest dla mnie?! - Zapytała Bloom ze łzami w oczach.

- Bloom dasz radę, jesteś wyjątkowa! - powiedziała jej mama, i wtrącił się jej tata.

- Ciesz się że masz odwagę swojej matki, bo ja w twoim wieku nie dał bym rady! - Powiedział tata Bloom.
Tym czasem w Alfei czarodziejki nie mogły znaleźć Bloom, weszły wszystkie trzy do pokoju i zobaczyły Stellę nagrywającą instastory.

- Nie widziałaś Bloom! - Zapytała Aisha.

- Nie! Mam ciekawsze rzeczy do roboty niż dokumentowanie życia Bloom.

- Tak, masz o wiele ciekawsze! Dokumentowanie na snapie swojej twarzy milionem takich samych fotek! - Powiedziała Aisha.

- Tak się składa że nagrywam instastory a ty mi notorycznie przeszkadzasz Aisha! - Powiedziała Stella, a w tym czasie Musa magią umysły sprawdziła uczucia Stelli.

- Jesteś winna a jednocześnie taka spokojna! - Powiedziała Musa.

- Wow czarodziejka umysłu! - Powiedziała Aisha.

- Oo umysłu a jak się łączysz? Jakoś mentalnie czy mózgiem? - Zapytała Terra.

- To nie najlepszy moment! - Powiedziała Musa.

- A co się stało? - zapytała Terra.

- Bloom zniknęła a Stella czuje się z jakiegoś powodu winna! - Stwierdziła Aisha.

- Stello ja tu byłam w zeszłym roku! Wiem co zrobiłaś Ricky! Stello gdzie jest Bloom!

- No dobra! Pożyczyłam jej pierścień bo chciała spotkać się z rodzicami! - Powiedziała Stella.

- Ale on działa tylko za barierą! - Powiedziała Terra.

- Tak! - odpowiedziała Stella.

- Ty wiesz co jest za barierą! - powiedziała Terra.

- Jak mogłaś! - Powiedziała Musa.

- Oj ja tylko wyświadczyła jej przysługę! - Odpowiedziała Stella.

- PRZYSŁUGĘ! Czy ty siebie słyszysz dziewczyno! Ona morze stracić życie, a ciebie to nic nie interesuje! Masz jakiekolwiek sumienie! - Powiedziała wściekła Aisha.

- Szybko musimy powiedzieć Donwling! - powiedziała Terra a dziewczyny wybuegły zostawiając Stellę samą.

- Co ja najlepszego narobiłam! - Powiedziała ze łzami w oczach Stella, do której dotarło co zrobiła!
Tymczasem Bloom rozmawiała z rodzicami obserwując ich przez okno.

- Dzięki tato, i macie rację Alfea jest dla mnie! - Odpowiedziała Bloom.

- Może chcesz pogadać na kamerce? - Zapytał jej tata.

- Nie, nie tato ja w sumie muszę kończyć zaraz mamy obowiązkowy apel no rozumiecie! - Powiedziała lekko spanikowana Bloom.

- To leć żebyś się nie spóźniła! Pa buziaczki! - Żegnała się mama Bloom.

- Trzymajcie się! - Powiedziała Bloom rozłączając się.
Bloom pewna siebie po rozmowie wróciła z powrotem do magazynu z nową energią w sobie i pewnie szła w kierunku drzwi które były portalem, i nagle po lewej stronie magazynu w oddali zobaczyła potwora, było ciemno i nie dokładnie było widać ale był wysoki na dwa i pół metra, zgarbiony miał duże ostre pazury i był w miarę człekokształtny.
Bloom przerażona ukryła się za filarem, lecz czuła że jest w niebezpieczeństwie a ta kryjówka jest słaba i zaraz ją może dorwać, postanowiła przebiec za ściankę działową która była kilka metrów od niej, jak postanowiła tak zrobiła i po cichu biegła do ścianki lecz potwór ją zauważył i z rykiem zaczął biec w jej kierunku Bloom przerażona wskoczyła do otwartego kanału i zamknęła za sobą kratę, upadając ześlizgną jej się pierścionek który poturlał się do zamkniętego kratą kanału obok, potwór próbował się dostać do Bloom.
Bloom próbowała przez kratę dosięgnąć pierścienia lecz był za daleko.
Potwór wskoczył do kanału obok i chciał złapać Bloom za rękę lecz szybko ją zabrała, a potwór zabrał pierścień, Bloom wyszła szybko z kanału i zaczęła uciekać w stronę drzwi licząc że portal jest nadal otwarty, biegnąc zobaczyła dyrektorkę Dowling.

- Nie zatrzymuj się! - Rozkazała Downling Bloom pokazując na drzwi palcem, wskazując jej drogę, Bloom wybiegła z magazynu i obejrzała się za siebie, widziała panią Dowling która magią obezwładniła potwora.
Bloom spojrzała w lewo a tam stały wszystkie dziewczyny oprócz Stelli.

- On chciał mnie zabić! - Stwierdziła przerażona Bloom.

- Chodź do nas Bloom! - Powiedziała Terra i wszystkie dziewczyny się przytuliły!
Gdy wróciły do Alfei Dowling powiedziała Bloom że za barierą nie jest bezpiecznie i że ona ani nikt inny ma nie wychodzić za barierę i podziękowała Aishy,Musie i Terrrze.

- Dziękuję dziewczyny! - Podziękowała Bloom koleżanką.

- Wracajmy do pokoju musisz odpocząć! - Powiedziała Aisha, i dziewczyny udały się do pokoju lecz tam nie było już Stelli.

Stella poszła do skrzydła specjalistów i zapukała do pokoju Skya i Rivena.
Otworzył jej Sky w samym ręczniku na biodrach ponieważ dopiero wyszedł z pod prysznica. Stella weszła do pokoju.

- Stello nie powinno cię tu być!

- Sky ja zrobiłam błąd i teraz dziewczyny mają mnie za potwora! Nie chcę spać w miejscu gdzie wszyscy mnie nienawidzą! Mogę zostać dzisiaj u ciebie na noc!- powiedziała Stella ze łzami w oczach dotykając Sky za biceps delikatnie aby go przekonać.

- Jak Silva się dowie to... - Powiedział Sky lecz Stella mu przerwała.

- Nie dowie się! Wyjdę przed wschodem słońca! - Powiedziała Stella, a Sky się zgodił.

Późno w nocy do pokoju wszedł Riven i zobaczył w łóżku Stellę z Sky'em

- Sky ... ty chyba sam nie wiesz w co się ładujesz przyjacielu! - Powiedział sam do siebie Riven pod wpływał alkoholu i narkotyków.

Fate Winx +16Where stories live. Discover now