#50 Zagrywki Trix

223 12 4
                                    

Następnego dnia Bloom szła korytarzem do biblioteki i usłyszała znajome głosy.

- Mówię wam Lafiryndy. Piśnijcie słówko a przeklnę was tak że sam Mroczny Pan was nie pozna! - Ostrzegła Cheryl Tressę, Emmę i Cristal, a Emma zauważyła Bloom i postanowiła zagrać rolę niczym w Hollywood.

- Nie proszę nie powiemy nikomu że bawisz się czarną magią obiecuję! - Powiedziała to tak Emma jakby się bała.

- Tak błagamy nie przeklinaj nas. - Włączyła się Cristal.

- Zaraz co wy za szopkę odwalacie? - Zapytała Cheryl, a po tym do nich podeszła Bloom.

- Wszystko w porządku dziewczyny? - Zapytała Bloom widząc przerażone nowe dziewczyny i jakąś nieznajomą wyglądającą jakby im zagrażała.

- T...tak my już idziemy. - Powiedziała Tressa udając że się boi i szybko trzy dziewczyny zmyły się.

- Czego od nich chciałaś? - Zapytała Bloom.

- Ja? Janic od nich nie chciałam..... ja się z nimi znam i tak sobie gadałyśmy. - Odpowiedziała Cheryl.

- Nie wiem czy wiesz ale jestem tu prefetką. Pomijam fakt że słyszałam coś o czarnej magii, ale w tej szkole nie będziesz nikogo prześladować kochana... pamiętaj że będę mieć cię na oku. - Ostrzegła Bloom i odeszła nie czekając na odpowiedź, a trzy dziewczyny podsłuchiwały wszystko zza rogu ciesząc się z swojego małego podstępu który zapoczątkował serię nieszczęść dla Cheryl.
Bloom wzięła książkę z Biblioteki i udała się prosto do pokoju gdzie opowiedziała przyjaciółką o zdarzeniu.

- Mroczny Pan serio? W takim razie ja jestem świetlną Panią. - Wydedukowała Stella.

- W sumie to nasze pokolenie nie widziało wiedźm i nie wiemy jak one się zachowują, ale możemy wymusić na niej użycie swoich mrocznych mocy jeżeli takie posiada. - Rzekła Musa.

- Tak, ale musiałybyśmy jakoś stworzyć taką sytuację że ona pomyślałaby że jest absolutnie sama i może użyć tych mocy. - Dodała Aisha.

- A nie możemy po prostu zapytać tych dziewczyn? - Zapytała Terra.

- One były totalnie wystraszone nic nie powiedzą. - Rzekła Bloom.

- A może wcale się tym nie przejmujmy bo może totalnie wszystko źle rozumiemy, proponuję zaczekać do kolejnej niepokojącej sytuacji, a teraz zająć się swoimi sprawami, a tak przy okazji to był tu Sky i szukał ciebie Bloom i mam jeszcze wiadomość od Rivena do Musy on chce sięga tobą spotkać o osiemnastej przed szkołą. - Wypowiedziała się Stella.

- To mie taki zły pomysł. - Stwierdziła Aisha.

- Dobra to idę do Sky'a. - Powiedziała Bloom.

- To dlaczego Riven nie napisał do mnie? - Zapytała Musa.

- Napisał że go zablokowałaś wszędzie gdzie się da. - odpowiedziała Stella.

- No więc to chyba znaczy że nie mam przyjemności z kontaktu z nim. - Stwierdziła Musa.

- Idź do niego, on nie jest aż taki zły. - Rzekła Stella.

- Tak oprócz tego że ćpa, ma dziwną relację z Beatrix i pomagał jej w podejrzanych sprawkach to czysty aniołek. - Podsumowała chłopaka Terra i poszła do pokoju.

- Sugeruję tylko że jeśli tam pójdziesz Musa mówiąc Samowi że Riven chce się z tobą spotkać zasiejesz w nim ziarno zazdrości, a to pobudzi wasz związek bo warto żeby chłopak wiedział co ma i o to dbał wiedząc że ktoś może mu to zabrać. - wyjaśniła Stella.

- Stella od kiedy masz dobre pomysły? - Zapytała Musa.

- Skąd wiesz że Riven chce się z nią spotkać na takiej płaszczyźnie? - Zapytała Aisha.

- Ale Musa nie musi mu mówić że tu nie chodzi o to że ona mu się podoba, on ma tylko tak pomyśleć, a można mu to powiedzieć sugerując to delikatnie ale mówiąc jednocześnie że na pewno o to nie chodzi. - Objaśniła Stella.

- Dobra wychodzę. - Nie komentowała Aisha skomplikowanej wypowiedzi Stelli i wyszła z apartamentu.

- Zrobię po twojemu. - Powiedziała Musa i poszła do pokoju, a Stella się uśmiechnęła.
W tym czasie Bloom zauważyła Sky'a trenującego walki z kolegami. Dziewczyna podeszła i przyglądała się jak Sky daje wycisk koledze dając przykład młodszym kolegom.

- Świetnie Sky, ale następnym razem postaraj się w trzydzieści sekund. A wy bierzcie przykład ze Sky'a i uczcie trenujecie zawzięcie tak jak on. - Skomentował walkę Andreas.

- Idź teraz synu bo kobieta na ciebie czeka. - Powiedział Andreas, a Sky zszedł z ringu i podszedł do Bloom.

- Tu jesteś, nie widziałam cię nigdzie w Alfei. - Rzekła Bloom.

- A szukałaś? - Zapytał Sky, a Bloom się zaśmiała.

- Może chciałbyś pogadać czy coś? - Zapytała Bloom.

- Jasne tylko skoczę pod szybki prysznic. - Odparł Sky, chwycił torbę ze swoimi rzeczami i pobiegł do szatni i wziął prysznic.
Bloom dalej przyglądała się walczącym specjalistom i nagle ktoś zaszedł ją od tyłu.

- Bloom dobrze pamiętam? - Zapytała Emma za plecami Bloom, a czarodziejka się wystraszyła i szybko odwróciła.

- A to ty.. trochę mnie wystraszyłaś. Tak jestem Bloom. - Odparła Bloom.

- Słyszałam że podobno jesteś prefetką i do ciebie mają zgłaszać się uczniowie ze swoimi problemami. - Powiedziała Emma.

- Tak jasne, jaki masz problem? - Zapytała Bloom.

- Powiem ci ale nie tutaj. - wyszeptała Emma do ucha Bloom, złapała ją da rękę i zaciągnęła na pobocze pod drzewo w odosobnienie.

- Musisz nam pomóc. - Cicho powiedziała Emma.

- Wam? - Zapytała Bloom.

- Tak mi Cristal i Tressie. - Odparła Emma.

- W czym mogę wam pomóc? - Zapytała Bloom.

- Nikomu nie mów ale ta dziewczyna Cheryl to wiedźma, przybyła tu by szpiegować i wtopić się w czarodziejki, słyszałyśmy jak rozmawia z kimś przez ciało astralne i teraz nasz straszy że jeśli komuś powiemy to nas przeklnie. Dziewczyny się boją, a ja chcę jakoś ją powstrzymać, ale nie wiem co zrobić. I proszę nie wspominaj jej o nas bo kto wie co nam zrobi. - Wyjaśniła Emma.

- Nie martw się, już ja wiem co zrobić. - Odpowiedziała Bloom odwracając się i stanowczym krokiem ruszyła do budynku Alfei mając już pewien plan.
Kiedy podeszła do budynku Alfei podszedł do niej Sky zatrzymując ją.

- Bloom co jest? Wolałem cię... nie słyszałaś? - Zapytał Sky.

- przepraszam ale mam coś do załatwienia. - Rzekła Bloom.

- Co to takiego bo zachowujesz się jakby to było polowanie na czarownicę? - Zapytał prześmiewczo Sky z uśmiechem na ustach.

- Jakbyś zgadł. - Odpowiedziała poważnie Bloom.

- Co o czym ty mówisz? - Zapytał Sky.

- Jak chcesz pomóc to załatw runiczne ograniczniki bo mamy problem. Przynieś je do mojego pokoju resztę powiem ci później. - Powiedziała Bloom i weszła do szkoły, a zmieszany Sky poszedł do zbrojowni specjalistów po runiczne ograniczniki o które prosiła Bloom.

Fate Winx +16Where stories live. Discover now