#20 Trudne Sprawy

492 25 0
                                    

Następnego dnia po zajęciach Bloom jako jedyna z dziewczyn nie miała co robić.
Siedząc w pokoju szkicowali sobie z nudów i brakowało jej jakiegoś zajęcia poza pokojem.
Bloom z nudów naszkicował sobie wymyślone logo, była bardzo zadowolona z efektu końcowego i położyła szkic na biurku i wyszła z pokoju do części wspólnej apartamentu i podeszła do okna wpatrując się na widok za oknem i chodzących ludzi pod budynkiem szkoły.
Nagle do drzwi apartamentu ktoś zapukał, a po chwili bez czekania na pozwolenie do apartamentu wszedł Sky.

- O cześć Bloom, Terra powiedziała mi że tu będziesz. - Powiedział Sky.

- Hej Sky. - Powiedziała Bloom lekko zestresowana przed chłopakiem.

- Co tam u ciebie, czemu siedzisz sama? - Zapytał Sky.

- Tak wyszło, nudzi mi się. - Odpowiedziała Bloom.

- Chcesz pogadać? - Zapytał Sky.

- A chcesz usiąść? - Zapytała Bloom, a chłopak się zaśmiał i usiadł na kanapie, a obok niego usiadła Bloom.

- Jak po wczorajszym? - Zapytał chłopak.

- wiesz to co się wczoraj stało, ja tego nie planowałam, ja nawet nie pamiętam jak do tego doszło, oczywiście było przyjemnie no ale wiesz... - Odpowiedziała Bloom.

- Pytałem o bal, ale warto wiedzieć! - Powiedział z lekkim śmiechem Sky.

- O nie najgorzej, nie zajarzyłam! - Odpowiedziała zawstydzona Bloom.

- W sumie to wyszło lepiej niż oczekiwałem. - Powiedział Sky.

- Jak to? - Zapytała Bloom.

- Tak że chciałem doprowadzić cię do takiego stanu. - Powiedział Sky.

- Dlaczego? - Zapytała Bloom.

- Bo chyba się od ciebie uzależniłem, a tylko w takim stanie dajesz mi to... - Powiedział Sky przysuwają się jak najbliżej Bloom, położył rękę za plecami Bloom, a dłoń na jej talii i drugą dłonią złapał za tył jej głowy, a Bloom położyła dłonie na torsie chłopaka i chłopak ją pocałował. Lecz po chwili z parapetu znów spadła doniczka i Bloom ze Sky'em przerwali pocałunek gdyż się wystraszyli, a Bloom odsunęła się trochę od chłopaka.

- Co to? - Zapytał Sky, a Bloom się rozejrzała po pomieszczeniu.

- Doniczka spadła z parapetu! - Powiedziała Bloom i wstała z kanapy aby nie być w tak niezręcznej dla niej sytuacji, lecz Sky nie dawał za wygraną i chciał kontynuować pocałunek.
Chłopak wstał i podszedł od tylu do Bloom stojącej przy oknie i przytulił się od tyłu do Bloom kładąc głowę na jej ramieniu.

- Co taka speszona jesteś? - Zapytał Sky.

- No wiesz trochę się krępuję. - Powiedziała cicho Bloom, a Sky jeszcze bardziej wtulił się w Bloom.

- Super pachnie twój szampon i perfumy. - Powiedział Sky.

- Jak chcesz to ci pożyczę! - Powiedziała Bloom.

- Nieee... wolę czuć je na tobie. - Odpowiedział Sky z uśmieszkiem, po czym odgarnął jej włosy i pocałował ją w szyję.

- Sky... przestań..... - Powiedziała flirciarsko Bloom czym bardziej rozkręcała Sky'a.
Lecz odrazu po tym z regału spadły książki, co spłoszyło parę.

- Może dasz się zaprosić na spacer? - Zapytał Sky.

- Tak z chęcią! - Powiedziała zaniepokojona tym co się dzieje w pomieszczeniu Bloom.
I Bloom ze Sky'em wyszli z apartamentu i udali się na spacer przed Alfeą.
Tymczasem Dowling za pomocą zaklęcia komunikacji kontaktowała się królową Luną.

Fate Winx +16Where stories live. Discover now